Aniu, dziękuję
z Krakowa przychodzą do mnie koperty od Ani pocztą elektroniczną wylewają się potokiem życzeń kwiaty które kocham skromne liściki, ich moc – ogromna więc moje serce wzrusza się z każdym otrzymanym e-mailem moje oczy zwilżają się łezkami szczęścia od serdeczności zawartych w kolorach kwiatów w tonacji niebiesko-białej dzięki uroczym bratkom w bieli piwonii, która rozjaśnia dzisiejsze, deszczowe popołudnie w złocistej barwie astrów, momentalnie przywołujących słońce w czerwieni podobnej do dojrzałych truskawek, rosnących na balkonie w różowych tonach, właśnie takich, którymi świt maluje niebo najchętniej z zawartych w liścikach słów płyną do mnie same dobre życzenia od Ani z Krakowa ...
Esencja Istnienia
przypatruję się kadrom z cudnego spotkania w Szczecinku spoglądam na misy pełne jadła, przygotowane przesmacznie przez Mircię i wyjątkowy tort Mistrzyni (czytaj: Twojej Żony) Wiktorze z urodzinową świeczką dla Ciebie, płonącą wesołym płomieniem wśród Twoich Gości – Najmilsi z pieskiem nazywanym Lakuś i Zdrowie, kierowane w życzeniach bezpośrednio do Twojego ucha od mieszkających dalej oraz Fotografie od Dziewczynek i Maurycego z napisem: KOCHAMY WAS, wspartym uroczym serduszkiem Kwiaty i barwne Motyle, Łabędzie na szczecineckim jeziorze, całowane przez słońce, także Kaczka w brytfannie, nowocześnie szklanej i Buraczki wyhodowane na osobistej działce oraz Jajka od szczęśliwych kurek – dary Przyrody, również dar dla miasta od znajomej Kasi Artystki – fontanna...
Dary
z odczuciem święta w sobie przybyłam na ulicę Swarożyca do szczecińskiego Studia Yogi w uroczej kuchni witały mnie jesienne owoce, smaczna herbata z pięknego kubka oraz słodkości: ptasie mleczko i ciasteczka w kształcie serca w białym pokoju – rodzime wrzosy usadowiły się na obrusie w wiklinowym koszu, na matach – licznie przybyłe kobiety, bezpośrednio zainteresowane słowiańszczyzną w zakresie której Sonia pokazywała ćwiczenia na uwalnianie dźwięków z wnętrza ciała, zaś Iza – instruktorka gimnastyki słowiańskiej w Tradycji Białoruskiej, poprowadziła ćwiczenia gimnastyczne cały wieczór doświadczyłyśmy emocji wówczas, gdy swoją obecność zaznaczyły żywioły: powietrze, które swym podmuchem rzuciło skraj obrusa na świeczkę; ogień świeczki, gdy zapalił materiał,...
Fala szczęścia
Dla Kasi i Ani, i dla Maurycego kot powitał mnie z rana, o ósmej dwadzieścia w liściku od Kasi, jakże niezwykły gość z Czech oczami przypominającymi mi dwa dzwonki patrzy na świat ciekawie z cienia, choć słońce przez okno właśnie zagląda do domu witając się wesoło z poniedziałkowym dniem tęczówki kota są lazurowe, podobnie jak kwiaty zdobiące prześlicznie jego wysoki grzbiet i ogon zakręcony efektownie ku niebu, i łapki maleńkie i troszkę od nich większe uszy u niego to wszystko jest brązowe i wąsy poziome, zaznaczone prostymi kreskami co czynią z niego kocura, wysoce łagodnego, choć przez artystę wykonany z gliny, ten oto kot uśmiecha się cieszy się wszystkim, co ma w danej chwili otwiera swoje serce tylko na dobre wieści pozostaje w dobrych relacjach z samym...
Aha! i aha
dwa, z pszczelego wosku tym razem, maleńkie słoniki zawędrowały chętnie w przestrzeń serca Transerfera-Praktyka opowiadającego z pasją o ludzkich celach zharmonizowanych z misją, z ruchem i z lekkością, z odświętnością chwili i z dobrobytem dnia podczas projekcji na własną rzeczywistość bywa, że jeszcze odezwie się w nas: zawsze gdy…, …to ja…. wówczas osobiste aha! niech świadomie wywoła tu i teraz do odpowiedzi pytania: Co się dzieje wokół mnie? Co ja teraz robię? Po co to teraz robię? Dlaczego robię tak, a nie inaczej? aha! – ów wykrzyknik bowiem ze snu budzi zrozumienie danej sytuacji i siebie, ułatwia momentalnie obniżyć ważność i wrócić do własnego filmu, abyś z uśpionego Odbiorcy ponownie stał się Nadawcą i odtwarzał swój slajd docelowy w myśl...
Kawa
kawa w Columbusie smakuje jak kawa, czarna, w smaku gorzkim, młody kelner przynosi deser zdobiony jagodami, z serkiem Mascarpone, cichy smooth jazz cieszy moje serce, świętuję ostatni dzień zabiegów stosowanych na prawy nadgarstek, ale wcześniej pytam, dla świętego spokoju, Czy mam iść na deser? i wyciągam kartkę z ulubionego woreczka, czytam: Wybierz to. Oto więc JA JESTEM w stylowej sali szczęścia, gratuluję sobie cierpliwego bywania w państwowej przychodni, ze smakiem zjadam deser, piszę krótki liścik w telefonie, spoglądam na ulicę pełną samochodów, jadących ku przyszłości, ja także zmierzam ku nowym przygodom przy słonecznej, dzisiejszej pogodzie, moja Dusza nuci pieśń wolności, gdy usta dopijają kawę z filiżanki w mojej ulubionej barwie ecru...
Urodzinowe spotkania
jeśli człowiek jest książką… książka, którą jest, pisana jest wciąż w ziemskiej przestrzeni przez Wiktora – od dzisiaj w wymiarze niewidocznym dla naszych oczu jednakże mogę ją całą przekartkować swoim sercem odczytać każde zdarzenie w pracowitym życiu Wiktora obejrzeć ponownie Jego ulubiony, wartościowy film uczestniczyć w codziennych spotkaniach brydżowych jako widz wyobrazić sobie wiatr we włosach podczas rowerowych wycieczek wzruszać się narodzinami dwóch córeczek Mirci i Wiktora z licznych kart dzieła spogląda na mnie człowiek skromny, w pełni oddany żonie, usposobiony przyjaźnie do przyrody kolejne rozdziały niniejszej książki ta Istota tworzy, przebywając w nowej dla Siebie rzeczywistości oby dalej szczęśliwej 16.04.2019***18.04.2019***23.04.2019...
Dla Kasi na Urodziny
dzieje się, oj dzieje! w tym właśnie momencie wspomnę o jednym wyjątkowo pięknym wydarzeniu – o Twoich urodzinach droga Kasiu zechciej z tej okazji przyjąć ze sklepiku kwiatów wzięty bukiet o jesiennych barwach, pełen delikatności i o zapachu – przywołanym w wyobraźni – z minionego lata podczas polskich wakacji kiedy tak mocno cieszyło Cię słońce, przyjazny wiatr, ciepłe wieczory i liczne wycieczki w rodzinnym gronie gdy już się urodziłaś, oto Twój nowy czas niech Cię poprowadzi w najlepszym kierunku niech Ci przynosi dobro i radość we wszystkim, co się zdarzy w wolności od oczekiwań bądź bezgranicznie szczęśliwa w każdym dniu własnego Boskiego Istnienia 6.09.2020 –> 24.09. *********************************************** urodzinowe prezenty...
Dla Danusi
Czas na Ziemi zatrzymał się dla Ciebie, Danusiu, niezwykle wyjątkowo, byś mogła rozpromieniać się obecnością Wnuczki a przecież wszystko płynie – oto naturalne prawo byś mogła podziwiać Jej styl i kapelusze, Jej szczęście z Ukochanym Jej jazdę na rowerze, gdy wiatr szepce: „Życie jest w tobie, twoja Dusza jest wieczna jako dziecka Stwórcy.” teraz Wnuczka tworzy modę dla nowych przyjaciół, być może poznaje nowe krajobrazy forma ciała na Ziemi ma przeminąć – oto naturalne prawo otrzyj łzy, Danusiu, ciesz się Wnuczką codziennie niech Jej uśmiech przywraca Ci siły i rodzinne obiady czyni radosnymi Jej uroczą grzywkę wiatr nadal rozwiewa, tak mniemam Twoja Wnuczka, Danusiu, żyje w niewidocznej dla człowieka przestrzeni Życie jest wieczne – oto naturalne...
Słodkiego życia (dla Ani F.-B. na urodziny)
w bieżącej chwili – mnóstwa cudowności w serduszku – wiosny, lata, jesieni, zimy (wszystkie one są good, zmiany wręcz są the best!) zaledwie jednej godziny dziennie wyłącznie dla siebie zachwytu, gdy patrzysz w lustro, nad pięknem własnych ócz nadal dziecięcej spontaniczności w uprawianym hobby poczucia bezbrzeżnego spełnienia w relacji z samą sobą nieustającego szczęścia, które i tak Ci sprzyja ciągle odpuszczenia sobie jakichkolwiek wad, a to oznacza miłowanie siebie bez warunków co ziemską sekundę wdzięczności samej sobie – za opiekę i ochronę ustanowienia miesiąca, i kolejnych, miesiącem bogacenia się zajmowania się tylko tym, na co masz wpływ skupiania uwagi na tym, jak chcesz się czuć czterema słowami mówiąc wszystkiego najpotrzebniejszego każdego...
Najnowsze komentarze