To jest ten dzień

„to jest ten dzień” – z radościąoznajmiła mi Arlecia przez telefon„to jest najpiękniejszy dzień dla Arlecii dla nas wszystkich” – uzupełniamw tym roku niedzielny, skąpany w wiosennym słońcudlatego właśnie Arlecia i Jureki pieseczka Lolaprzyszli do ogrodu odpoczywać, pracującdziadzio Jurek buduje dla ukochanych wnuczekpiaskownicę, by pomieściła bliźniaczkii pieseczkę Lolęgdy ją dziewczynki zaproszą „na głaski”dziś to jest właśnie ten dzień, w którymArlecia przybyła na Ziemięi sobie tak rosła i rosła, stwarzającdla siebie i dla nas wszystkichczas miłości, szczęścia i radościto jest dzisiaj ten dzień, kiedyurodzinowe życzenia spływają do serduszka Arlecigarściami jak świeżo rwane czereśniez najpiękniejszego na całym Bezrzeczu ogroduode mnie w prezencie jest ów...

Boski prezent

tulipan, jeden z wielu tego dniajeszcze w pełni nie rozkwitła już w ślicznej barwie – w czerwienirozsiadł się wygodniena zielonej łodyżce wśród doskonale zielonychsmukłych, zdrowych liścizłote drobinki światła całują go bez końcaów boski tulipan ze zdjęciastał się posłańcem samych dobrych uczućod Maurycegotakże z okazji Dnia Kobietdla mniemoje serce wypełniła bezgraniczna radość

Thank you

thank you, Mireczko, że JESTEŚwspierając rodzinkę we wszelakich sytuacjachthank you, że JESTEŚi masz sposobność patrzeć i radować sięjak Boni wzrasta w cudowny sposób każdego dniai jak zasypia, bo w swym poznawaniu światakiedyś potrzebuje on drzemkii przytulasz go codziennie z bezgraniczną miłościąi gotujesz Boniemu jedzonkodo jego osobistych słoiczkówthank you, Mireczkoza nasze wideokonferencje, w którychi ja mogłam napawać się słodkim widokiemnaszego niezwykłego Wnusiaa dziś z okazji Twoich Urodzinwysyłam Ci moją wdzięcznośćza to Mireczko, że JESTEŚ –> 27.04. 2022 ** Nie ma powodu, by odczuwać cokolwiek innego niżwdzięczność i radość.Budda Mireczkożyczę Cispełnienia marzeń, absolutnie wszystkichradości z drobnych i wielkich przedsięwzięćsamych dobrych...

Kwiatki od Boniego

zamiast wiosennego kwiatka, pomyślałam, może byćczekolada z orzechami jak księżyce w pełniw miejsce kawałka tortu marzę o obiedziepodanym mi „pod nos”i równie smacznym jak domowe jedzeniezaraz potem chętnie zamówię wycieczkędo wypełnionego sosnowym zapachemlasu, w którym spacerując odpoczywamaż tu nagle wybiła 19:56usłyszałam w moim magicznym telefonie pik pikznaczy to, iż przyszło zdjęcie z Edynburga, gdzieaktualnie bawi mój wnusio z rodzicami i babcią Miciąw arcyważnej dla całej rodziny sprawieto cudne zdjęcie przysłała Kasia z podpisem:„Kwiatki od Boniego”i stało się ono wyjątkowym dla mnie prezentemz okazji Dnia Kobietna zdjęciu Boni siedzi podparty od plecków poduchąprzed sobą trzyma za długie łodyżkiróżetrzy żółte i cztery czerwonema jednak taką minę, jakby...

Niebawem w Oslo

realizacją Obecności są pragnienia serca /* Hurra! Nineczka dostała paszportdzięki staraniom rodzicówi teraz, kiedy umie chodzić samodzielnie ta dzielna Istotkaobok swojej mamy będąc, podrepcepo tęczowym moście prowadzącym ją prostow ramiona stęsknionych dziadziówbabcia Iwonka już opowiada mi o swoich gościachgłosem, w którym widzę, jak tańczą szczęście i czułośćjuż z pasją obmyśla trasy wspólnych wycieczekbez dwóch zdań, i nad morze, aby Nineczkapo brzegu pochodziła w jej ulubionym „na boso”a wszystkie trzy: mama, córka i wnuczkado woli skorzystały z dobra, jakim jest dla płucrześkie, morskie, marcowe powietrzenaturalnie, że dwa zaprzyjaźnione z dziadziami kotypowitają Drogich Gości całym swoim kocim serduszkiemi popatrzą im w oczy z bezmierną miłościąbabcia...

Trzy pamiętne dni

pewnej soboty kot dziwnie zaniemógłnapędzając pani niemałego strachaa że kotusia miłuje jak samą siebiezapakowała Fredka we własny samochódi popędziła do kociego lekarzaten obadał stworzenie, osłuchałzalecił obowiązkowe lekarstwa, zgodnie z procedurąpani także energią reiki otulała ulubione kociew niedzielę kot prawie wyzdrowiałchętnie zjadł już mięsko na śniadanieposzedł na dwór na codzienny spacerpojadł chrupekusnął przy kominku w ulubionym miejscuzbierał siły, jak się okazało na poniedziałek, byzagrać poranny koncert na nerwach swej panii była czwarta ranokot zapragnął wyjść sobie na spacerna dworzu -5 stopni Celsjuszalecz zdecydowany Fredek nic sobie z tego nie robidrapie pazurami po szybie drzwi wyjściowychz uporem maniaka poduszkę stamtąd łapami usuwaz...

Cały jest cudny

Jeśli wszystko, absolutnie wszystko pochodzi od Stwórcy, to również mój bohater. Benio – mieszkaniec Oslo. Pierwszy i najlepszy przyjaciel ulubieńca dziadziów Nineczki, czyli kota Ryśka, przebywającego aktualnie w wyższym wymiarze, pełnym radości i wszelkiego kociego dobra. Benio zaś nadal przychodzi kilka razy dziennie i nie odmawia goszczenia się w domu za dnia, i czasami w nocy.Pewnej soboty, w lutym tego roku, Benio zawitał po szóstej rano. Siedzi tak sobie na tarasie, duży i puchaty, ubrany w futro pomalowane w jasno i ciemnobrązowe prążki, cały otulony promieniami słońca. Ozłoconą główkę zadziera do góry ku babci Iwonce. Skierował ku niej swe śliczne, pobłyskujące zielenią oczy, napełnione oceanem miłości. W brązowy trójkąt ułożył swoje usteczka. Nad...

Maleńka artystka

czy tata był obok – nie miało znaczeniaona stanęła przy stołeczku zdecydowaniebosymi stópkami połączyła się z Matką Ziemiącałym swym serduszkiem – wprost ze Źródłemi w takim stanie natchnieniakartkę papieru pozostawiła na podłodze, gdyżna swój obrazdoskonałe wydało się jej kwadratowe siedzisko białego stołeczkaidealnie dopasowanego do jej wzrostu(Nineczka wygodę bardzo sobie ceni)i zaczęła rysować w barwach pastelowychkreskę na kresce, z kreską pod kreską, i nad kreskąpod kątem prostymi inne kreski, tańczące w radości tworzeniaza sprawą naszej uroczej Istotki – artystkidla maleńkiej dziewczynki to jeszcze nie wszystko, więczastanawia się mocno: „Co by tu jeszcze dodać…”trzymając w dłoni pomarańczową kredkęi w tej właśnie chwiliNineczka została...

Nowe doświadczenie Nineczki

wszystko sprowadza się do tego, żedokądkolwiek idziesz, jesteś tam, gdzie właśnie kroczysz /* dwie Istotki, rodowite szczecinianki, wyruszyły na spacerIstotka młodsza jest ubrana elegancko przez mamęw zielony kombinezon z kapturemzałożonym na czapeczkę(zima w Szczecinie trwa w najlepsze)na stopkach, na co dzień bosych, terazzauważam wyjściowe bucikiobie zatrzymały się na placu przy ławceobok której mama ustawiła osobisty rolls royce Nineczki o czymkolwiek myślisz w tej chwili, jest tym, co cię zaprząta /* owa młodsza Istotka po raz pierwszy w swym życiudokarmia gołębietrwa w wielkim skupieniucałą sobą oddana sprawieczas zatrzymuje się, by Nineczka mogła poczućobecną chwilę wystarczająco długo cokolwiek się zdarzyło, już się zdarzyłoważne jest to, co zamierzasz z...

Wyjątkowa fotografia

ustawiła się do wzruszającego zdjęciadoskonałość Boskości w fizycznej formiegoszcząca w dwóch ziemskich Istotachoto są matka i córka, któreprzytuliły się serdeczniei patrzą na mnie oczyma o zjawiskowej urodziepierwsza łagodnym uśmiechem oznajmia:„Czuję szczęście, mając przy sobiemoją córeczkę Klaudię. Żyję dla niej sercem, pomagającwłasną iskrą rozpalać jej serce.”drugiej szeroko otwarte oczy mówią:„Jeśli żyć – to w całym Wszechświecie, jeżelisię cieszyć – to każdą sekundą, jeśli kochać – topłonąć ogniem miłości!”tę niezwykłą chwilęuwiecznił sporo lat temuna wyjątkowej fotografiiMarek, w dniu dzisiejszym – dziadzio...