Ania
jest w najlepszym momencie swojego życia
bo w TERAZ i nad polskim morzem
gdy dzień chyli się ku końcowi, pisze do mnie:
Ja właśnie pędzę na zachód słońca!
i robi mu kilka boskich zdjęć, sama
zanurzona w delikatnym uśmiechu
ze spokojem w sercu
szczelnie opatulona szczęściem
w środku bowiem krakowskiej pracy
dostaje propozycję wyjazdu do Kołobrzegu
od razu i z radością wsiada dzielnie w pociąg
i oto JEST
wieczorem, by stać się częścią doskonałego dzieła Stwórcy
za dnia – spacerować do woli bez względu na stan pogody
ładując akumulatory do swej twórczej pracy
i oto JEST, by cieszyć się kolejnym i kolejnym
najwspanialszym dniem swojego Istnienia
Ania
Subskrybuj
0 Komentarze
Najstarsze