Pewnego dnia w teraz

pewnego dniaprzeglądam swoją ziemską historiętkaną mnóstwem zdarzeń(mój umysł ocenia: sympatycznych – za mało)spotkaniami z ludźmi(umysł: większość – do poprawki)wydarzeniami ze świata(umysł: one są takie hm, nie takie, jak chcę)mam rodzinę, którą wspieram ze wszystkich swoich sił(moje serce wyjaśnia: wspierałaśi wspierasz zgodnie z poziomem swojej świadomości)terazpatrzę na siebie i na swój los z wdzięcznościąza wszystkich i wszystko, czego doświadczyłam(serce rozumie: to było takie, jakie miało być)codziennie pytam siebie: „Co daje mi zadowolenie?”(umysł się zastanawia: czy to na pewno możliwe…)i wiem!z Lidką, maseczki według jej pomysłudla relaksu, nakładam na twarz, szyję i dekoltobie lubimy bywać nad morzem, więc jeździmy do Międzyzdrojów uczestniczę w...