Niebo. Ziemia. My
stoję przy ścianie na wprost Dziewczynyprzy oknie – jest właśnie Onaobie ćwiczymy uważność, idąc ku sobie świadomie powoliw rytmie muzyki, której – to zadziwiające – w ogóle nie pamiętambędąc skupiona na długości kroku, czasie jego trwaniabardzo pilnuję, by był krótki, postawiony bez pośpiechuzauważam harmonijną pracę mięśni mojego ciałamam spokojną głowę i moje serce pracuje spokojniemój oddech sam dopasowuje się do sytuacjiDziewczyna i ja zbliżamy się do siebie tak, że Jej twarz, dotąddla mnie niewyraźna, nabiera kształtówwidzę ładnie zarysowane policzki, zadarty nosekpod starannie ułożoną grzywką Jej oczy promieniejąJej delikatny uśmiech wita mnie serdecznieprzeżywam głębokie wzruszenieczuję wdzięczność za to, że piękno rzeczywiście istniejewdzięczność...
Najnowsze komentarze