Młoda badaczka
młoda badaczka rzeczywistości
rozsiadła się wygodnie na podłodze
wzięła do ręki butelkę, po raz pierwszy sama
odkręciła zakrętkę
i rozpoczęła w skupieniu doświadczenie
w obszarze mniama
śmiało przechyliła pojemnik, kierując jogurt do ust
a w tej radości napój sam przejął inicjatywę
płynąc swobodnie w górę twarzyczki po
dziurki w maleńkim nosku i w dół
po bródce skapuje szerokim strumieniem
na bluzeczkę i niebieskie spodenki, by
zakończyć swój bieg
na – jeszcze przez moment czyściutkim – parkiecie
ooo jakże mocno „poszarogęsiła się” ta ciecz
Nineczka tymczasem, spełniona i szczęśliwa
rozpoznaje w jogurcie artystę-malarza z potężną fantazją
„Mamusiu, oczekuj, że ciąg dalszy wspólnej z jogurtem zabawy
na pewno nastąpi niebawem” – taka myśl prędziutko
przelatuje z główeczki Nineczki do umysłu mamy
gdy patrzy na mamę z szeroko otwartymi oczyma