Rozmowa
rozmawiają telepatycznie dwaj mężczyźni
jeden dorosły, drugi jeszcze maleńki
obaj uśmiechnięci od ucha do ucha
ich twarze promienieją
są szczęśliwi, żyjąc w bieżącej przestrzeni
bo w niej
razem spacerują, wówczas dorosły pcha
wypasiony wózek, drugi w nim leży na pleckach
i czuje się mega bezpiecznie do tego stopnia, iż
zapada w błogi sen, w którym razem patrzą
na wieczorne niebo, wyszukując gwiazdozbioru
na przykład Małej Niedźwiedzicy, ostatnio bowiem
nadzwyczaj przyjazny miś w złotej koronie
chętnie przebywa na śpiochach Boniego
dorosły i maleńki kąpią się razem, więc
dorosły podtrzymuje główkę, by mama
mogła swobodnie myć całe ciało syneczka
śpią razem, gdy maleńki naje się do syta, mama kładzie
go na klacie taty, aby obaj nabierali sił
uczą się razem, gdyż tata uczy maleńkiego różnych min
nagle dorosły pyta: „Synu, jakie masz marzenie na dziś?”
i słyszy odpowiedź: „Też bym chciał mieć takie zęby jak tatuś.”/*
rozmowa ta toczyła się w pokoju Boniego, uwieczniona
na nieziemsko pięknym zdjęciu
*z twarzy Boniego odpowiedź odczytała ciocia Lidka