Surowianki
6. W nieustającym Tu i Teraz w nieustającym Tu i Terazdo ogrodu Beatki lato przybyło tej wiosnyi Surowianki, którerozgościły się na trawie obok maleńkich stokrotekrozmowom kobiet przysłuchiwały się różeniezwykłej urody – białe, różowe, czerwone i żółtei te ciekawskie różyczki, zaglądające przez okno do salonui usadowione przy wodnym oczku – zachwycającezapachem i barwą – piwonietego popołudnia słońce świeciło z całą mocąptaki rozćwierkały się cudniez dziecięcą radością wiatr bawił się wietrznym dzwonkiemzaś na Surowianki czekała oszałamiająca zmysły niespodziankawewnątrz domkukiedy zostały zaproszone przez Beatkęna poczęstunek złożony z potraw w stylu „na surowo”dań przygotowanych przez Panią Domu osobiście, czylina chlebki, pasty niezwykłej...
Rozmowa
rozmawiają telepatycznie dwaj mężczyźnijeden dorosły, drugi jeszcze maleńkiobaj uśmiechnięci od ucha do uchaich twarze promieniejąsą szczęśliwi, żyjąc w bieżącej przestrzenibo w niejrazem spacerują, wówczas dorosły pchawypasiony wózek, drugi w nim leży na pleckachi czuje się mega bezpiecznie do tego stopnia, iżzapada w błogi sen, w którym razem patrząna wieczorne niebo, wyszukując gwiazdozbioruna przykład Małej Niedźwiedzicy, ostatnio bowiemnadzwyczaj przyjazny miś w złotej koroniechętnie przebywa na śpiochach Boniegodorosły i maleńki kąpią się razem, więcdorosły podtrzymuje główkę, by mamamogła swobodnie myć całe ciało syneczkaśpią razem, gdy maleńki naje się do syta, mama kładziego na klacie taty, aby obaj nabierali siłuczą się razem, gdyż tata uczy maleńkiego...
Najnowsze komentarze