Szczęśliwy dzień

dzień w szczęściu, o tak!
zdarzył się w pewną niedzielę marca, kiedy
na świecie sporo ludzi tapla się, jak małe dzieci, w plandemii
kobiety – w ciepłym domku Bożenki spotkały się
w intencji kulinarnej, by zaprezentować swoje potrawy
i pokazać, jak one – owe dania – są smaczne
tego właśnie dnia, płaczące nad losem covidian, niebo
rozpromieniło słońce, przywołując ogrom wiosennego błękitu
także kotka Barsia uroczymi miauknięciami zaznaczyła, że jest
kobiety pokazywały etapy kreowania swoich dań
pracowały w skupieniu, a za chwilę – ich twarze rozświetlała
radość, koleżanki bowiem na głos wyrażały uznanie
dla twórczyni i swój zachwyt nad smakiem jej potrawy
co ciekawe! przygotowanej – na naszych oczach – bez gotowania!
wszystkie delektowałyśmy się wymieszanymi smakami:
kwaśnym, gorzkim, słodkim, ostrym i słonym
wszystkie zachwycałyśmy się barwami i wyglądem potraw
wszystkie byłyśmy uradowane ze spotkania
które przebiegło lekko, okraszane śmiechem i pożytecznymi radami
ciąg dalszy nastąpi? tak! w obecności następujących wartości:
życzliwość, szczerość, serdeczność, zaufanie, bliskość, możność liczenia
na siebie wzajemnie w różnych okolicznościach, zatem – w przyjaźni
jednoczącej Istoty wolne i twórcze w grupie o nazwie Surowianki

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x