Tacierzyńska czułość

Dedykuję Maurycemu po jedzonku Bonifacy zwykle leżywtulony w swego tatędziś pokazuje plecki i tył główkina pierwszym planie więc jawi siętwarz tatyten czułe spojrzenie kieruje ku Kasi, która„pstryka” im dwojgu, zachwycające mnie, zdjęciatkliwość w oczach taty ma też inne źródłotata obejmuje tę maleńką istotkę wtedy, gdymama Kasia nakarmi już syneczkabo wówczas nadmiar powietrzaz łatwością uchodzi z brzuszka niemowlaczkarozanielone spojrzenie taty, przypuszczam, ma też związekz myślamio szczęściu, jakie ten właśnie syneczek wnosi sobądo chwili bieżącej całej naszej rodzinkio marzeniu wspólnej z Bonim pracy przy tworzeniu z drewna(bo to hobby sprawia radość tacie)o wspólnym, razem z mamą Kasią, pływaniu we wszystkich akwenacho rozmowach – w liczbie...