Dzieciątko –> Boni
pojawiło się w przestrzeni Kasi i Maurycego
dziecko Stwórcy
znienacka?
wzbudziło zachwyt swoją obecnością na zdjęciu USG
dokładnie!
wszystko robi pewnie, rosnąc
w brzuszku Kasi
jego czystym zamiarem jest urodzenie się
w styczniu 2021 roku
jako wolna, suwerenna Istota Światła
2.07.2020
************************************************************************
Teksty, które piszę po narodzinach Bonifacego:
Ptasia
kiedy Mireczka ostatecznie zamieszka przy ulicy Ptasiej
ulica odżyje – to pewne!
a mieszkanko Mireczki w domeczku rozkwitnie!
naturalnie, Boni, który tam wejdzie wszędzie
zobaczy całe dwa ciekawie urządzone pokoje
jakże potrzebną szafę (w miejscu dawnej łazienki)
przestronną łazienkę z oknem (w dotychczasowej kuchence)
podziemie zamienione na ogrodową kuchnię
także rozległy ogródek
oczywiście że Boni zada mnóstwo pytań
w sposób naturalny, po remoncie wykonanym przez fachowców
osobiście wesprze tę uroczą przestrzeń
jako doświadczony praktyk – specjalista od renowacji, więc
bez wątpienia poprawi przeoczenia fachowców rzetelnie
i wtedy z serca wypowie: „Od razu lepiej!”
i radość zamieszka razem z Mireczką przy ulicy Ptasiej
pod numerem ../.
i gwarno się zrobi od wizyt rodziny, przyjaciół, sąsiadów
i ta, dotąd niespotykanie spokojna ulica
przyniesie szczęście Mireczce
latem – wszystkim gościom – winogrona, rosnące tutaj obficie
i uśmiech zagości na twarzy Mireczki na stałe
i spokój wewnętrzny ogarnie Mireczkę w całości
bo będzie już mieszkać w domeczku z ogrodem
z kwiatami, z ptakami
i bez dwóch zdań, od czasu do czasu – z Boniem
-> 10.09.2024
**
Zapytaj
niebo na Ziemi jest pełne życia
przybiera różne barwy
zależnie od pory dnia i roku
dzisiaj jest tak białe jak Boniego kartka formatu A-4
dwie głowy skrzydlatych spoglądają przed siebie
pierwsza – jestem pewna – należy do orła
ten ma oczy niesamowicie okrągłe i silny dziób, zakrzywiony
w pamięci artysty pozostają nogi mocno umięśnione
i pazury ostrzejsze od pazurów kota
po ciemnoniebieskim upierzeniu widać, iż
jego nazwa brzmi: orzeł bonifacowy
drugi ptak ustawił się bokiem
patrzy tym swoim jednym okiem jakże rozmarzony
lot w powietrzu bowiem przynosi uciechę
naturalnie jest ptakiem z serii tych niebieskich
made in Osolin
Na kogo ptaki spoglądają uważnie? – zapytaj
Na Bonia! – odpowiem – który z pędzlem i z farbami
jest wprost zaprzyjaźniony
4.02.2024
**
Urodzinowe kredki
kiedy, Boniu, zapragniesz wziąć z urodzinowego prezentu
kredkę z nakładką w kolorze kredki
jedną, następną i kolejną
pomyślisz, chwilę pozostając w ciszy
i postanowisz namalować w radości tworzenia
w zgodzie z Twoimi zasadami i z sercem
COŚ
specjalnie dla Twojej Babci
to, co podsunie Ci Twoja bogata w pomysły wyobraźnia
(mająca kontakt z Nieograniczonym Polem Możliwości)
w barwach – Twoich najbardziej ulubionych na ten moment
coś, co – możesz być pewien – zachwyci Twoją Babcię
i wzruszy
(jak wszystkie dotąd Twoje dzieła, także
te malowane farbą)
tak, że
z jej oczu popłyną łzy szczęścia
gdyż ma uzdolnionego plastycznie Wnusia
życzę Ci, Boniu,
narysowania i namalowania wielu obrazów
w chwilach wolnych
od mnóstwa Twoich działań, więc wymienię ich kilka
już od pięciu miesięcy jest to korzystanie z zajęć w przedszkolu
wycieczki z Rodzicami do Krakowa, Wrocławia i pomniejszych miejscowości
odśnieżanie, naprawdę dużą łopatą, terenu przed domem
polegiwanie na wielkim kartonie w przydomowym garażu
pływanie w basenie w nowiutkich slipkach
(zakupionych specjalnie na tę okoliczność)
spacerowanie po domu w radośnie czerwonych i w kropki …kaloszach
(a te Twojej Mamie Mikołaj wręczył pod choinkę w 2023 roku)
zajadanie się przez Ciebie pyszniutką pizzą po południowym śnie
czytanie kolejnej, fascynującej książeczki
ustami Mamy lub Taty, Babci z kamienicy i ciociuni Ani
tak czy inaczej
urodzinowe kredki, Boniu, czekają w kolejce na swój wielki dzień
Kasiu i Maurycy
czekoladowe merci! za Waszego Synka
Bonia – Światło, które oświeca
i moją ścieżkę
ten czas z Wami trojgiem jest moim niebem
–> 24.01.
**
w osolińskim domeczku
choinka pojawiła się w salonie
chwilowo jedynie lampeczkami oświetlona
obok stoi Bonio
rozradowany, gdyż na głowie nosi
czapkę Świętego Mikołaja
brak mu jeszcze czerwonego płaszcza,
białej brody i wąsów, ale wtedy
czy Boni nie stałby się właśnie tym Świętym Mikołajem?
na ten moment
czerwony płaszcz założył kot w butach
czarnej barwy, przybierając stojącą postawę
ma duże, uważne oczy i najprawdziwszy, koci uśmiech
i obowiązkowo na pyszczku – wąsy
jest przepasany paskiem z błyszczącą klamrą
ta szklana figurka
jest świątecznym prezentem dla mojego wnuczka
Boniu, na której gałązce choinki powiesisz
tę wyjątkową bombkę?
16.12.2023
**
w grudniu
drzewko – symbol życia, zwykle iglaste, zabiera się z lasu
stroi się w sukienkę „szytą”
dawnymi czasy – z jabłek, orzechów i ozdób z opłatka
współcześnie – z mieniących się bombek
suszonych plastrów grejpfruta, cukierków
licznych ozdób, łańcuchów i „anielskich włosów”
otacza sznurem niezliczonych światełek
ozdabia gwiazdą, połyskującą złotem
tak oto „urodziła się” choinka
jest prześliczna!
sprawia domownikom moc radości
rozświetla dzień po zachodzie słońca
podobno przy niej Święty Mikołaj zostawia
świąteczne prezenty
czy jednak choinka może opowiadać…
o pięknie lasu
o jego wspaniałych mieszkańcach oraz o tym, że
kontakt ze Źródłem jest możliwy dzięki przyrodzie
gdy las żyje swoim własnym życiem, właśnie tu
umysł człowieka wchodzi w głęboki stan wyciszenia
a wtedy
człowiek dostrzega ukrytą w lesie harmonię
wyższy porządek, w którym
wszystko ma swoje idealne miejsce
i nie mogłoby być niczym innym, niż jest
ani inne, niż jest
uświadamia sobie, iż doświadcza jedności ze wszystkim, co jest
pozwala, by prowadził go cichy bezruch
czy może jednak drzewo ma ów dar…
9.12.2023
**
Pierwsza jaskółka
jaskółka urodziła się …w pracowni artysty, który
skorzystał ze swej potężnej mocy kreacji
(wiedz, Boniu, że i Ty nią dysponujesz)
otóż ptaszeczkę stworzył z pomocą swojego umysłu, serca
i emocji, wspartych dodatkowo działaniem
(bez pracy nie ma kołaczy – mówi przysłowie)
Boniu, zauważysz, czego brak jaskółce?
piórek, oczu, wewnętrznych narządów
wokół niej nie zobaczysz kolorowych chmurek, czyli aury
za to – zrobiona przez artystę ze sklejki – posiada
skrzydła, widełkowaty ogonek, główkę z dziobkiem
i własną Duszę!
czy wiesz, Boniu, że absolutnie wszystko
zawiera w sobie promyczek Stwórcy
i dzięki temu ta właśnie jaskółka odczuwa
czuje uczucia, takie jak: miłość, radość, wdzięczność, szczęście
i choć z nią nie porozmawiasz jak człowiek z człowiekiem
jaskółka – ów niewielki ptak wędrowny, owadożerny
(dlatego zimą karmniki stają się stołówką
ptaków pozostałych w Polsce, gdyż jaskółki
migrują, tak jak bociany, do Afryki Północnej)
ta tutaj jaskółka, na którą patrzysz, jest
tak zwaną pierwszą jaskółką, co zapowiada …przyjazd
Twojej babci ze Szczecina na grudniowe Święta
do Osolina, do Waszego domeczku
z kominkiem, w którym buzuje autentyczny ogień
(pamiętasz, że omijasz gorącą szybę kominka?)
ten niezwykły żar zapewnia ciepło
poczucie bezpieczeństwa, tworzy atmosferę
w pomieszczeniu nadzwyczaj magiczną, zatem sprawia, że
razem z Tatą, kiedy już usiądziesz na jego kolanach
i oprzesz się wygodnie o niego
wtedy oboje wpatrujecie się w czerwono-żółte płomienie
wesoło tańczące za szybą, tacy zaabsorbowani ich pięknem
zaś Twoja Mama uwiecznia ten moment na prześlicznym zdjęciu
ów żar przypomina też o pierwszym w ogrodzie ognisku
z udziałem kuzyna Tymka
cioci Agnieszki, Babci z Kamienicy i Twoich Rodziców
pamiętasz, Boniu, wyjątkowy smak kiełbaski i bułki
pieczonych na kiju?
ponieważ każdy jest wyjątkowy, zatem i Twoja jaskółka
Boniu, do miłego zobaczenia w grudniu!
26.11.2023
**
Dla Bonia o gołębiach
wiosną tego roku
w gęstwinie zielonych liści zamieszkały dwa gołębie
na gałęzi drzewa pracowicie uwiły gniazdo
z gałązek w czekoladowej barwie
doskonale widoczne przez okno
teraz mama gołębica siedzi w nim, taka dzielna!
nic to, że jest gorąco, nic to brak pożywienia i wody
ona cierpliwie ogrzewa sobą jaja, z których
we właściwym czasie
wyklują się najkochańsze, najpiękniejsze – według niej
gołębie maluchy
nic to, że będą otwierać dziobki co chwila
prosząc o jedzenie
że będą drzeć się w niebogłosy, by mama i tata
pamiętali o nich na okrągło
są najmilsze pod słońcem
jedyne w swoim rodzaju
dla swoich rodziców są wyjątkowe
14.05.2023
Uwagi: u gołębi jaja wysiadują oboje rodzice naprzemiennie; w pierwszych dniach życia pisklę nie może utrzymać się na nogach podczas domagania się o karmę, dlatego energicznie wyciąga szyję ku górze, porusza głową w poszukiwaniu dzioba rodzica. Wtedy rodzic rozwiera swój dziób i pozwala pisklęciu na wprowadzenie jego dzióbka prawie do gardzieli. Następuje odruch wymiotny i pokarm przetacza się do przełyku pisklęcia. Z reguły rodzic karmi raz jedno, raz drugie pisklę indywidualnie, ale dość często zdarza się, że oba pisklęta w tym samym czasie wprowadzają swoje dzióbki do gardzieli rodzica i są karmione jednocześnie.
**
Historia się powtarza
Boniu, w piątym dniu twojego ziemskiego życia
twoje maleńkie ciałko
układa się na pleckach, na wełnianym kocyku
kiedy zaś liczysz sobie 2 lata i 4 miesiące, potrafisz
sam położyć się na piasku w bliźniaczej z tamtą pozycji, więc
znowu główkę układasz na prawym boku
swą prawą rękę kierujesz do góry, lewa – delikatnie opada
nóżki – zgiąłeś w kolanach, stopy dotykają ziemi
kto obserwuje ciebie, wówczas maleńkiego, gdy śpisz
i kiedy leżysz, taki już duży, w majowym słońcu
tym razem lekko mrużąc oczy, uśmiechasz się czarodziejsko
na ziemskim planie to Mama, która jest przy tobie
to ona robi na pamiątkę
tę najnowszą, przecudowną fotografię
13.05.2023
**
Szczęście
w piątym dniu życia
nadal zanurzony w swoim wewnętrznym świecie
leży na pleckach
umyty, uczesany starannie, z przymkniętymi oczyma
w śpioszkach jasnych
kontrastujących z ciemnymi włoskami
główkę ma ułożoną na prawym boku
prawą rączkę skierowaną ku górze
lewa – delikatnie opada w dół
nóżki – leciutko podwinięte i oparte
o wełniany kocyk, skąpany w morskiej zieleni
dla Ziemian – maleńki chłopczyk, który usnął
w istocie – Bóg przejawiający się w działaniu
swym Światłem zmienia dogłębnie wszystko wokół Siebie
aktywuje, nieznane dotąd tutaj, pokłady miłości uniwersalnej
umacnia totalną akceptację dla Istoty o imieniu Boni
i tańczące teraz w każdej komórce mojego ciała – szczęście
15.02.2021 –> 29.01.2021
*********
Witaj w wewnętrznym świecie Bonia
wygląda zza niebieskiej koszulki Taty
Boni
siedzi w swoim foteliku, czując się bezpiecznie
na sobotniej, rowerowej wycieczce
obok jadą, obie uśmiechnięte, Mama i Ciociunia
dzisiaj cała przyroda do wszystkich uśmiecha się słonecznie
nie bez przyczyny więc Boni założył jasny kapelusz
postrzępiona nożyczkami fryzjerki grzywka
spod niego wystaje
i twarz, z nadzwyczaj poważną miną, która
wskazuje, że teraz Boni rozważa w sobie
arcyważne pytania:
„kto obserwuje osobę robiącą mi zdjęcie
mijany las i w nim – ścieżkę, po której
wszyscy jedziemy, gdy ja widzę
kto słyszy świergolenie leśnych ptaków
również rozmowę Rodziców z Ciociunią, gdy ja słyszę
kto bezpośrednio doświadcza bycia na wycieczce
i chłonie ją wszystkimi zmysłami, gdy ja odczuwam
hmm
ja – chłopiec, Boni, który mam dwa lata
i cztery miesiące, urodziłem się w Szkocji, mieszkam w Polsce
lubię czytać książeczki i miłuję całą przyrodę, a we wrześniu
chcę chodzić do przedszkola, koniecznie razem z Mamą
czy
jaźń, owa fundamentalna świadomość
ukryta głęboko w moim, Bonia, ciele, ta duchowa istota
istniejąca bez żadnej materialnej przyczyny
ten obserwator, który rejestruje ciało, umysł i świat zewnętrzny
więc to jest to moje prawdziwe ja„
Kasiu i Maurycy, wychowujecie bardzo mądrego Syneczka
14.05.2023 –> 13.05.2023 (rodzinna, rowerowa wycieczka)
**
Majowe prezenty
Kicia Kocia – dziewczynka z twarzą ślicznej koteczki
w książeczce
pokazuje codzienne sprawy maluszków
choćby to: jak bawić się z rówieśnikami zgodnie
i jak w radości dzielić się z nimi swoimi zabawkami
na przykład – Boni z Romcią
też Boni, pod okiem babci Mici, kolejny raz w ciekawości
niech mieli w młynku kuleczki czarnego pieprzu
a gdy nadejdzie ten właściwy czas, razem z tatą
Maurycym, który założy swój najnowszy T–shirt
Boni, jeśli tak postanowi, wypłynie na szerokie wody wyobraźni
łódką lub żaglówką
i mama Kasia dołączy po umalowaniu ust pomadką nawilżającą
i babcia Micia – gdy umaluje usta swoją ulubioną szminką
obie – na zaproszenie, wypełnione czarującym uśmiechem, Bonia
w wyobraźni wszystko jest możliwe
cała rodzinka będzie płynąć w promieniach słońca tak żółciutkiego
jak żółtko znajdujące się w jajku od szczęśliwej kury
poprzez niebo tak niebieskie jak sukienka dziewczynki – koteczki
w pewnej chwili wszyscy usłyszą piękny śpiew ptaków
o żółtym upierzeniu – znajdą się wśród kanarków, a niebawem
ujrzą liczne brzozy otulone białą korą – ulubione dziadka Wiktora
i wśród nich – jedno potężne, ciemnozielone drzewo o rozłożystej
koronie, sięgającej śnieżnobiałych chmur i dlatego Boni
sobie właściwym sposobem zrywa z niego nad podziw egzotyczne
owoce, które cieszą oczy tajemniczym kolorem indygo
o smaku mango połączonym ze smakiem malin
i Boni częstuje nimi swoją całą rodzinkę
a dwa zostawia dla ciociuni Ani i wujka Michała
Boniu, ile owoców zerwałeś z drzewa?
1.05.2023
kolor indygo to intensywna barwa ciemnoniebieska, w której pobrzmiewają
nuty fioletu, jest mocniejsza od granatowego
**
O wszystkim po trochu
kiedy Boni śpi w swojej zielonej pościeli
odpoczywa, ale czy na pewno hmm
czy aby nie śni o grzybach, które zbierał zeszłorocznej jesieni
albo o przepięknej tęczy na niebie, zjawiającej się po burzy
i która to tęcza także wisi na lampie w pokoju Bonia i rodziców
(w mieszkaniu babci Mici)
śpiący nasz kochany Maluszek wygląda tak kolorowo
jak najpyszniejsze jabłuszko, które on sam codziennie lubi schrupać
tymczasem, dwa dni później
w czasie porannych warsztatów malarskich, zorganizowanych przez Mamę
w obecności krokodylków, zebr i żyrafek, zamieszkałych na Bonia koszulce
a tak przy okazji
spójrz, Boniu, na kartę – czy wszystkie żyrafy
mają tej samej długości szyje?
ile żyraf, jeśli zechciałbyś policzyć, zmieściło się na 1. stronie?
ile sztuk słoneczników tworzy tło dla tych afrykańskich „zwierzątek”?
i co łączy żyrafy i słoneczniki?
w czasie malowania Boni cały jest rozpromieniony
w swoim projekcie, po lewej stronie kartki umieszcza grzyba
po jej prawej stronie – tęczę
ooo czyżby te same, o których, być może, śnił wcześniej?
i powstał z farb – zachwycający mnie – obraz
namalowany zdecydowanie zdecydowaną – orzekła Mama – ręką Bonia
i trzymanym, w unikatowym stylu, przez niego pędzlem
ciocia Lidka dostrzegła smoka z dwiema głowami
ja zaś widzę epizod wprost z baśni „wyjęty”
otóż nie wiadomo kiedy i nie wiadomo gdzie, ale wiadomo, że
zwierzęta, które są ściśle połączone z Tą Najwyższą Świadomością
która ogarnia wszystko, która nie ma początku ani końca, a czas
jest Jej myślą i przestrzeń oddechem
właśnie Jej się powierzają i składają hołd /1
na fioletowej ziemi
dwa ciemnoniebieskie węże, obok nich – rybopodobny brązowy stwór
na wprost niego przycupnął w ukłonie drugi brązowy, ale z głową papugi
w prawym, górnym rogu kartki – wielbłąd jednogarbny, rozjaśniony
słońcem, nieśpiesznie podąża na ów zjazd, oby zdążył!
o czym rozmawiają zwierzęta, które mogą wszystko?
(Boniu, w baśni zwierzęta mówią ludzkim językiem)
prawdopodobnie o ogrodzie w Osolinie, widząc w nim we wtorek
Boniego, jak dzielnie grabi długą grabką ziemię w dużej, zielonej skrzyni
i babcię Micię, która sadzi, pełna skupienia i w radości, pierwsze sadzonki
tej wiosny
a może rozmawiają o tym, że Boni prowadzi czarno-białego kotka
a kotek wcale nie ucieka na drzewo, a pozwala się Boniowi głaskać
a może rozmawiające zwierzęta zdumiewają się, jak szybko i ciekawie
Bonifacemu minęły dwa lata i trzy miesiące ziemskiego życia
kto to wie…
/1 sutra miłości
/2 tekst pisany kursywą = słowa wypowiedziane przez Bonia
/3 wtorek=25.04.; zieloną skrzynię wykonali własnoręcznie rodzice Boniego kilka dni wcześniej
25.04.2023
**
Wierszyk dla Bonia
w poszewkowej krainie już panuje wiosna
rozkwitają kwiaty w kształcie słońc
i czerwone tulipany, i żółte żonkile
wróble ćwierkają coraz głośniej, usadowione
w pobliżu biało-czerwonych muchomorów
urocze zajączki, przyozdobione kokardką, czekają
czy aby nie na …święta wielkanocne
być może pod zamkniętymi powiekami długouchych
przewijają się obrazy z Boniem w roli głównej
pierwszy: Bonio pomaga babci Mici stwarzać świąteczne potrawy
drugi: Bonio, cały szczęśliwy, biega po lesie, witając się z drzewami
a z każdą napotkaną kałużą – nadzwyczaj szczegółowo
trzeci: Bonio spotyka ślimaki, które chętnie wychodzą
ze swoich domków na powietrze, przybierające
w słonecznej aurze różową barwę
pogodny nastrój udziela się wszystkim do tego stopnia, że
pragną spacerować po dworzu, oddychając świadomie głęboko
chcą codziennie cieszyć oczy rozkwitającą przyrodą
i wygrzewać się do woli w wiosennym słońcu
a Ty, Boniu, co masz ochotę czynić tej wiosny?
13.03.2023
**
Dwa latka Bonia
dziś z pudełeczka dobywa się melodia
by uświetnić ziemskie urodzinki Bonia
jak to pozytywka – urocza i delikatna
niech cieszy chłopczyka i nasze uszy tak jak
codziennie raduje nasze serca ów wyjątkowy, już teraz, dwulatek
muzyka niech gra w ten wspaniały czas, gdyż Boni
rozwija się na wielu „polach” każdego dnia
chętnie maluje farbkami, w ogóle nie brudząc swojego ubrania
z pasją trenuje skoki z kanapy na poduszki
pociągiem z klocków lego kieruje z uwagą, leżąc brzuszkiem na podłodze
z chęcią poznania wędruje z rodzinką do kina i na koncert
oraz do sklepów typu Castorama, by oglądać łazienkowe akcesoria
choćby sedes w barwie gorzkiej czekolady
gdy Boni „bada” paluszkami sedes i klapę, powiada: „Fajne, wucet!”
naturalnie przymierza słoneczne okulary i jest wtedy fotografowany
podczas przeglądania się w lustrze
w osolińskim ogrodzie zbiera niestrudzenie jabłka do koszyka
(owoce zapełniły sześć skrzynek)
a wieczorem spaceruje z mamą i tatą pod zimowym niebem
co jest przecudowne – Bonio jest nieustająco zaciekawiony i w radości
i w dalszym ciągu przebywa w czasie teraźniejszym
smaczku urodzinowemu świętu niech dodadzą balony
o konkretnych kształtach: samolotu, samochodu z wywrotką
i uśmiechniętego, zielonego dinozaura
najmilszym zaś prezentem jest dla mnie
możliwość przytulenia Ciebie, Boni, w Obornikach Śląskich
13.01.2023 —> 24.01.
**
Życzenia na Święta 2022 i Nowy Rok 2023
kiedy renifer zawiesza na choince z prezentów
słoneczko
to znak!
zbliżają się Święta
dobry czas!
naszym słoneczkiem jest Boni
niech rośnie w zdrowiu i poznaje świat do woli
nam życzę:
bądźmy w radości i we wdzięczności
w Nowym 2023 Roku nadal
niech wydarzenia toczą się pomyślnie
18.12.2022
**
Urodzinowo dla Mau
na dzień Twoich, Mau, urodzin
zapewne na 100 procent! – tak przewiduję –
najlepszym prezentem jest świadomość
że tworzysz rodzinę wspólnie
z Kasią i Bonim
wespół z babcią Boniego – Micią, i z ciocią Boniego – Anią
i wszyscy poświęcacie na wizji Boniemu każdą wolną chwilę
na przykład
Kasia czyta syneczkowi, bardzo zaciekawionemu książeczkami
w towarzystwie – jeszcze bardziej zainteresowanej
głaskami od Kasi – kociczki
a wszyscy troje są usadowieni w brązowym fotelu
w taki sposób, że blask dnia cudownie wspiera ich czytanie
innym znów razem
w dniu skąpanym w słońcu, na spacerze
Ty chwytasz Boniego ojcowskimi dłońmi i unosisz
syneczka wysoko, wysoko
co Boniemu ogromnie się podoba, cały wniebowzięty patrzy
na gałęzie drzew i na niebo
Drogi Maurycy
dołączam zachwycającej urody zdjęcia
i moją radość wysyłam do Ciebie, dla Was wszystkich
i życzę Ci, Maurycy, jeszcze więcej radości z mieszkania
w nowym lokum, gdyż Twój pomocnik Boni
pewnie nie raz i nie dwa zechce pomóc Ci tutaj w pracach
wymagających męskiego oka i umiejętności
16.12.2022 —> 23.12
**
Dzieje się dobro
wdzięczność jest moim naturalnym stanem
za moją Rodzinkę, która
przeprowadza się od wczoraj (14.12.2022) do nowego lokum
w ową środę
jako pierwszy Mau wyruszył ze Słupi autem do Obornik
z kwiatami w doniczkach, dziś już upiększających to nowe mieszkanie
jeszcze wczoraj Ania, Kasia i Boni – po długich godzinach w pociągu
trwającej podróży – przybyli o 22:50
do mocno opatulonego śniegiem Krakowa pogościć się przez chwilę
a dzisiaj, w wyjątkowo zimowy czwartek
Mama Kasi i Ani z dobytkiem, zgromadzonym w paczkach
mknie wynajętym samochodem
poprzez mocno zaśnieżone ulice, miasteczka i miasta
jedzie do siebie, do mieszkanka, które już ukochała
do miejscowości, którą już polubiła z racji bliskości Wrocławia
(zaledwie 23 km od jego centrum)
moje serce wypełnia wdzięczność za tak dzielną Rodzinkę
i za ich wspólne zdjęcie, zrobione po raz ostatni w Słupi
z uśmiechem goszczącym na zmęczonych akcją pakowania twarzach
z uśmiechem radości, że wszystkie wydarzenia ułożyły się pomyślnie
(i sprzedaż, i zakup, i kartonów było tyle, ile trzeba)
na zdjęciu widzę uważne oczy Boniego, który dopija napój z filiżanki
że Boni jest dzieckiem szczęścia
przekonał się jego tata, gdy dotarł również do Osolina
zobaczył tu i sfotografował
czekającego już na Boniego czarno-białego kotka
przy nowo zbudowanym domku
Boni jak magnes przyciąga do siebie koty, czuję wdzięczność i radość
za to, że Boni miłuje je wszystkie i każde inne zwierzątko
15.12.2022
**
Radość
spod Jej grzywki patrzą oczy przepełnione radością
kieliszek ze szlachetnym napojem znajduje się w dłoni Mireczki
w drugiej – akt notarialny, dokumentujący sprzedaż domku
źródłem szczęścia jest więc podążanie za zmianą
fakt, dodatkowo w stanie akceptacji i przyzwolenia
owa zmiana jest stałą, jej naturą – zdarzanie się
zmiana zachodzi, a wtedy nieskończony nurt możliwości
za sprawą dokonanych wyborów przemienia się w doświadczenie
oczywiście, Mireczka chwilę odpocznie od emocji tego dnia
rozluźni się między doświadczeniami
i teraz będzie cieszyć się na kolejną, życiową podróż
razem z Kasią i Maurycym, i z Bonim
tym razem, do Obornik Śląskich, czując w sercu
głęboką wdzięczność dla Wszechświata
za bezgraniczne wsparcie
29.11.2022
**
Tymczasem
Boni leży sobie jeszcze na prawym boczku w swoim łóżeczku
szalenie praktycznym, z wejściem z boku i od góry
zastanawia się (prawdopodobnie) nad tym, co dziś będzie podziwiał
czy może tacie pomoże popracować dla dobra domeczku
czy znowu posłucha przez słuchawki muzyki Mozarta
jakie słowo powtórzy wiele, wiele razy, by „szlifować” mowę
o którym jabłku zamarzy i je dostanie!
(codziennie przecież Boni ma swój szczęśliwy dzień)
tymczasem
w łóżeczku pojawia się rudowłosa kocia piękność
na widok której na twarzy Boniego rozkwita uśmiech
niczym urodziwa róża w ogrodzie babci Mici latem
kociczka, pozornie, nie zwraca na Boniego
uwagi, idąc w swoją stronę
lecz wie doskonale, że Boni jeszcze odpoczywa
jest bezpieczny, zadowolony i za moment – gotowy
na wszelkie własne życiowe wyzwania
mija Boniego, by na koniec dotrzeć do brązowego fotela
tymczasem
Boni podąża za nią, wdrapuje się na fotel
i na dzień dobry przytula się do swej przyjaciółki – kociczki
główkę kładąc na jej główce, opartej o podłokietnik
i nasłuchuje (być może) buzującego życia w jej ciałku
i uzmysławia sobie (kto wie), jak mocno
jak mocno tę kocię miłuje
6.11.2022 —> 5.11.2022 (sobota), 8:08 w Słupi
**
Wzruszająca fotografia
w szczecińskiej Różance dwie mamy
patrzą w oko obiektywu przeszczęśliwe
ich syneczkowie są tuż tuż
najmilszy Boni – w żółtej koszulce
i w kapeluszu z uroczymi delfinkami
usadowiony na rękach swej mamy – Kasi
patrzy, uśmiechając się delikatnie
kochany Maurycy, stojący obok swojej mamy
prezentuje w zadowoleniu szeroki uśmiech
bo też to spotkanie jest niespotykane!
Boni poznaje swoją szczecińską babcię
Maurycy i Kasia widzą się z babcią Boniego
po raz pierwszy od blisko dwóch lat
i wszyscy razem zwiedzają szczecińskie parki
skąpane w sierpniowym słońcu
Boni odważnie głaska napotkanego psa w Parku Kasprowicza
i bardzo chętnie wszedłby do jeziora Rusałka
w Parku Leśnym Głębokie szybko zaprzyjaźnia się z kijkami
a w Różance biega po murkach
i wita się z pachnącymi różami, gładząc je po główkach
oczywiście w międzyczasie chętnie zjada soczystą gruszkę
na tę fotografię spoglądam wyjątkowo często
ciągle bardzo wzruszona
decyzją Kasi i Maurycego, którzy
zechcieli przyjechać do Szczecina ze Słupi
czekając cierpliwie, aż Boni dorośnie do tej
bez wątpienia, dalekiej podróży
bym mogła poznać Boniego
jego bezwarunkową miłość do przyrody
i jego – stwarzające magię – uśmiech i wysyłane mi dłonią całuski
9.09.2022 —> sierpień 2022
**
Degustacje na świeżym powietrzu
22 marca 2022 roku słońce przepięknie oświetlało ogród babci Mici. Boni ubrany na niebiesko (i w kurteczkę z jakże potrzebnym kapturem) przebywał na powietrzu, ale w cieniu stojąc na przydomowym trawniku. Podnosił kępy skoszonej trawy. Dłońmi rozdzielał je zręcznie na mniejsze kawałki, które następnie wkładał do ust i degustował z ciekawością. Potem wypluwał, prychając, gdyż wcale nie były smaczne.
W kwietniu Boni znów przystąpił do degustacji na świeżym powietrzu. Najpierw jednak w czasie spaceru, odpowiadając na pytanie syneczka: „Co to?!”, mama przedstawiła Boniemu przydrożne mini-bajorko, mówiąc: „To jest kałuża.” Boni z ochotą wszedł do niej i szybko się zadomowił. Nóżkami żwawo przebiera, z ekscytacją rozchlapuje wodę. Następnie przykuca, by rączką ją wymieszać i – nieoczekiwanie dla mamy – pełen dociekliwości smakuje. I wraca do zabawy wodą, patrząc przy tym z radością na filmującego go wraz z mamą, trzymającą syneczka za kaptur kombinezonu, tatę.
I jestem ciekawa, czy spodobał się Boniemu nowy smak i czy buciki Boniego były wodoodporne, gdyż nad tym zastanawiała się na głos również mama Boniego.
10.04.2022 –> 9.04.2022
**
Happy Easters
trzy urocze kaczuszki
czyli dwaj duckling little boys w wytwornych muszkach
i jedna duckling little girl, której główkę zdobi
wianek ułożony z kwiatów wiosny
owe trzy słodkie ducklings
podążają żwawo w stronę Świąt Wielkanocnych
w 2022 roku
radujmy się!
absolutnie wszystkim, korzystając z odpoczynku
czując wyraźnie apetyt na pyszne potrawy
i być może
na spontanicznie wykonane przez Boniego danie
złożone z piasku, kamyków z podwórka babci Mici i ze znalezionej
trawy, którą jakiś czas temu Boni osobiście degustował
a wśród doskonałych ciast – też for a piece of cheesecake
and also for kolorowe mazurki
ponadto, i na zabawy z pisankami w roli głównej
gdy będziemy rodzinnie biesiadować
bez wątpienia mile są widziane spacery
by towarzyszyły nam Happy Easters
zaś Zajączek niech przyniesie każdemu w prezencie
coś, co nie musi być ani widoczne, ani dotykalne
może nawet nie pachnieć, ale niech będzie
czymś…
czy tegorocznymi Easter Blessings?
czy wewnętrznym spokojem?
czy Światłem jaśniejącym w każdej Istocie?
czy serdecznym śmiechem?
wejrzyj w siebie – tu czeka na Ciebie odpowiedź
w bieżące Święta Wielkanocne
Wesołych Świąt!
1/04.2022 –> 16. – 18.04.2022
korekta angielsko-języczna: Jan z Polic
**
Czyż mogło być inaczej?
„Cudem nie jest chodzenie po wodzie. Cudem jest chodzenie po ziemi.”
Thich Nhat Hanh
(wietnamski mnich buddyjski, mistrz zen)
chodzenie po szkockiej ziemi miało miejsce w marcu
kiedy cała rodzinka wybrała się do Edynburga
(naturalnie samolotem, w którym Boni „rządził”)
na miejscu
wszyscy spali w mieszkaniu niezwykłej urody
urządzonym artystycznym zmysłem Kasi i Maurycego
to tutaj
Boni po opuszczeniu szkockiego szpitala wzrastał
przez kilka dobrych miesięcy
i tutaj wiele razy wcześniej gościli ci najbliżsi sercu
i przyjaciele, i znajomi
teraz przyszła pora pożegnać się z mieszkaniem
w tym celu zorganizowano ekipę przeprowadzkową
do niej należał też Boni i jego tata
każdy ubrany w słoneczną bluzę z nieodłącznym kapturem
absolutnie wszyscy:
Kasia, Boni i Maurycy, babcia Boniego – Micia i ciocia Boniego – Ania
z odwagą podjęli się wspólnej misji
dobór zadań cechowała neutralność
z ochotą pakowali ukochane książki i inne skarby
zaakceptowali szybkość działań, ponieważ czas naglił
zachowując rozsądek, eliminowali zbędne przedmioty
z miłością żegnali się z nimi i z całym lokum
w radości pojechali nad morze chwilę odpocząć
pokój wypełnił ich serca i wdzięczność, gdy
myśleli o całym czasie spędzonym w szkockim domku
do Polski powracali pełni nadziei NA NOWE
(w samolocie Boni nadal „rządził”)
a po dwóch dniach pobytu na rynku
mieszkanie zostało szczęśliwie sprzedane
czyż mogło być inaczej?
21.03.2022
**
Kwiatki od Boniego
zamiast wiosennego kwiatka, pomyślałam, może być
czekolada z orzechami jak księżyce w pełni
w miejsce kawałka tortu marzę o obiedzie
podanym mi „pod nos”
i równie smacznym jak domowe jedzenie
zaraz potem chętnie zamówię wycieczkę
do wypełnionego sosnowym zapachem
lasu, w którym spacerując odpoczywam
aż tu nagle wybiła 19:56
usłyszałam w moim magicznym telefonie pik pik
znaczy to, iż przyszło zdjęcie z Edynburga, gdzie
aktualnie bawi mój wnusio z rodzicami i babcią Micią
w arcyważnej dla całej rodziny sprawie
to cudne zdjęcie przysłała Kasia z podpisem:
„Kwiatki od Boniego”
i stało się ono wyjątkowym dla mnie prezentem
z okazji Dnia Kobiet
na zdjęciu Boni siedzi podparty od plecków poduchą
przed sobą trzyma za długie łodyżki
róże
trzy żółte i cztery czerwone
ma jednak taką minę, jakby powątpiewał
w zasadność tego właśnie święta
„Bo czy święto – mogę jedynie
przypuszczać, że tak Boni rozważa – nie wydarza się w każdej chwili
odkąd zdołałem zabukować bilet na Ziemię
i tu przybyć
i kiedy skończyłem rok życia bardzo pomyślnie
i już umiem chodzić
i kocham przyrodę
i karmię kaczki
nauczyłem się głaskać delikatniej kota
i zaglądałem do szafek stewardess na pokładzie samolotu
i pracowałem z pasją w ekipie przeprowadzkowej”
tata Boniego, gdy był mały, zwykł mawiać:
„Niech pomyślę…”
misie na spodenkach Boniego też się zastanawiają, czy
Boni ma rację w tej sprawie
ja tymczasem przytulam Boniego i jego mamę
za ten wspaniały prezent
9.03.2022 –> 8.03.
**
Thank you
thank you, Mireczko, że JESTEŚ
wspierając rodzinkę we wszelakich sytuacjach
thank you, że JESTEŚ
i masz sposobność patrzeć i radować się
jak Boni wzrasta w cudowny sposób każdego dnia
i jak zasypia, bo w swym poznawaniu świata
kiedyś potrzebuje on drzemki
i przytulasz go codziennie z bezgraniczną miłością
i gotujesz Boniemu jedzonko
do jego osobistych słoiczków
thank you, Mireczko
za nasze wideokonferencje, w których
i ja mogłam napawać się słodkim widokiem
naszego niezwykłego Wnusia
a dziś z okazji Twoich Urodzin
wysyłam Ci moją wdzięczność
za to Mireczko, że JESTEŚ
9.03.2022 –> 27.04.
**
Pierwszy spacer Boniego
między brzegiem jeziora a jezdnią
pewnej historycznej niedzieli
wędruje mała Istotka po raz pierwszy w nowo zakupionych butkach
do chodzenia po dworzu
oto Boni w kombinezonie z obowiązkowym kapturem
cały w bieli
w kolorowej czapce z napisem CZEŚĆ na swej główce
stawia swe pierwsze samodzielne kroki
po trawie i po dróżce
oto Boni pędzi przed siebie tak, że
kaczki z podziwu dla Boniego kwaczą głośniej
dzwony kościelne obwieszczają ów fakt
oto Boni chodzi sam!
naturalnie, nie raz i nie dwa, wita się z Matką Ziemią, gdyż
jest chłopcem niezwykle kulturalnym
mama Kasia troskliwie pomaga syneczkowi wstać
by Boni błyskawicznie odzyskiwał pozycję pionową
i spoglądał przed siebie z radością
i szedł, i szedł, i szedł
ku swemu przeznaczeniu
14.02.2022 –> 13.02.2022
**
Coś
pewnego lutowego dnia
do afrykańskiego buszu zawędrowali
tata i syn
spacerują odważnie między lwami
i wśród zebr, które
dzięki swej wielkości mają kontakt z bogami w niebie/*
zielona roślinność podkreśla kolor
rozmarzonych oczu taty
czyżby wspinał się na palmę daktylową
po owoce dla Kasi?
tymczasem Boni zobaczył COŚ
skierował się na prawo
i swe usteczka, usadowione
pomiędzy rumianymi policzkami
i zgrabny nosek, i bródkę z dziurką
nawet włosy, układające się tak, jak chcą
i rozważające spojrzenie
„Czy to, co widzę, da się zjeść…”
to COŚ rozświetlił tata, pisząc
„Boni patrzy przez okno w pociągu do Kielc.”
*tak twierdzą ludzie Damara z Namibi
5.02.2022
**
Urodzinki Boniego i motylek
z bajecznie kolorowej łąki
sfrunął motylek
sam ubrany w kropki
i zatańczył specjalnie dla Boniego
z okazji pierwszych Boniego
u r o d z i n e k
i zawirował radośnie
i podskoczył w górę
i opadł swobodnie na stół
a może na podłogę?
i sprawił sobą niespodziankę
zimą rzadko spotykaną
najmilszy Boni
przytulam Cię mocno
babcia ze Szczecina
12.01.2022 –> 24.01.
**
dla uradowanych rodziców
Kasi i Maurycego
za wizję Maluszka w wyobraźni
za urodzenie go i troskliwą opiekę nad Bonim
za miłość do Boniego bez granic
za cierpliwość nie mniejszą
za rozmiłowanie Syneczka w czytaniu
za cudne Boniego ubieranie
za słowa wypowiadane do Boniego z czułością
za zachowanie pogody ducha przy zmniejszonej ilości snu
Kochani, wielkie dla Was gratulacje
i uściski
z okazji 1. rocznicy życia Waszego Syneczka
11.01.2022 –> 24.01.
**
Święty Mikołaj przybył
święty Mikołaj przybył do Kasi i Maurycego
w całkowicie nietypowym dla siebie czasie
tym razem pod postacią Boniego
ubranego pewnego razu na biało, w „wersji spacerowej”
Boni patrzy na swego tatę
z dobrodusznym uśmiechem na twarzy tak prawdziwie
i, jak na świętego Mikołaja przystało, działa
czyniąc nasz każdy dzień, już na zawsze, niezwykłym
i wręcza nam wszystkim dary niematerialne:
tkliwość dla maluszka, jakim Boni jest, który z okruszka
stał się niemowlaczkiem, liczącym dzisiaj pół roczku
czułość dla jego całej długiej, według szkockiej miary, postaci
pewność, że jego rodzice dadzą sobie radę
w okolicznościach tak wielce niedogodnych
(plan-demia szaleje na dobre, ufam, że do czasu)
ciekawość tego, jak się rozwija maluszek, więc
jego rodzice chętnie czytają fachową literaturę
podarował też dobroć wypływającą z serc
Istot przyglądających się Boniemu
entuzjazm na widok kolejnych umiejętności, jakie
rozwija w sobie chłopczyk, otóż
już umie on przekręcić się z plecków na brzuszek
smakować z wielką ochotą nadgryzione przez tatę jabłko
kierować łyżeczkę ze smakołykiem trzymaną
przez mamę do własnych (Boniego) usteczek
a minę przy tym robi tak ukontentowaną, że i ja się raduję
i prawą rączką uderza w tamburyn, wsłuchując się w dźwięk
dzwoneczków pod okiem przeszczęśliwej mamy
potrafi przytrzymać pudełko jadące razem z nim
na wózku, dlatego tata nazwał Boniego
małym pomocnikiem
święty Mikołaj podarował i akceptację
dla wszystkiego co jest, jakie jest
i wdzięczność za to, że jest takie, jakie jest
w czarująco uśmiechającym się codziennie Bonim
24.07.2021
************************************************************
Wspominkowo
wszystko idzie świetnie
w Szczecinku
Mireczka i Wiktor przeżyli wiele wspólnych lat
urodziły się im córeczki: Kasia i Ania
tu obie ukończyły szkoły, zanim wyruszyły na studia do Krakowa
do rodzinki najczęściej przyjeżdżali wszyscy
zatem pozostała rodzinka, którą los rozrzucił
po wsiach, miasteczkach i za granice Polski
przyjeżdżali chętnie, na Święta
także choinka wysoka aż do sufitu
stojąca tradycyjnie przy obrazie z Jezusem
tu, na odległej działce wszystko rosło świetnie: owoce, warzywa
chwasty i najróżniejsze kwiaty, które cieszyły nasze serca i oczy
zawsze czujne mewy zlatywały się na jedzonko
rzucane im na podwórkowy dach
wszyscy goście dostawali najsmaczniejsze z możliwych potrawy
gotowane przez Mireczkę i ogrom serdeczności
na urodziny – zachwycający oko i wyborny w smaku – tort
a będzie jeszcze lepiej
emocje i nadzieja splatały się w codziennym tańcu poszukiwań
kiedy Mireczka i Wiktor podjęli życiową decyzję
o przeprowadzce do domku
i było dla wszystkich nas intrygująco szukać nowego lokum
i było ciekawie marzenie sprawdzać namacalnie, podróżując
do wybranych miejsc
aż wreszcie się stało!
po trudach pakowania bieżącego mieszkania
Mireczka i Wiktor pojechali do Słupii pod Krakowem
i tam zamieszkali na stałe we dwoje
wszystko po prostu będzie tak, jak trzeba
i jest!
gdy remont domku został zakończony
podwórko uporządkowane
zapas drewna do pieców zorganizowany
dwa koty bardzo chętnie się tutaj stołują
liczne kwiaty witają wszystkich swoim pięknem
karmnik dla ptaszków przyciąga ptasie łakomczuszki
i działka warzywna, wystarczy wyjść z domku, jest!
sąsiedzi życzliwi – to wielkie szczęście takich ich mieć
i las nieopodal, i grzyby w nim rosną, i można jeździć rowerem
dobrze tu mieszkać, Ani i Kasi do mamy tak blisko
teraz cała rodzinka pragnie przyjeżdżać na urlop
do Mireczki, do Słupii
Wiktor, z już innego wymiaru, spogląda na domek
i być może pomyśli, że teraz Boni będzie rąbał drewno
i pomagał w trudniejszych pracach babci Mirci
bo jego wnuczek rośnie jak na drożdżach!
nadal więc
wszystko idzie świetnie, a będzie jeszcze lepiej
wszystko po prostu będzie tak, jak trzeba
6.07.2021
zasada 65. w: Transerfing rzeczywistości, t.9., str.165
wszystko idzie świetnie, a będzie jeszcze lepiej, wszystko po prostu będzie tak, jak trzeba
**********************************************
Mama Kasia bohaterką
zdjęcie jedno z mnóstwa
tymczasem jakie niezwykłe w zamyśle
przypadek? niemożliwe!
w pokoju zalanym słońcem
tata trzyma syneczka na rękach
lecz główną bohaterką zdjęcia jest
mama Kasia, która
fotografuje tatę Boniego i syneczka
to ku Kasi zwracają się oczy chłopaków
to do Kasi Maurycy uśmiecha się serdecznie
to do mamy Boni kieruje swoją radosną twarzyczkę
to do serca Kasi z serc chłopaków płynie słodkie
I love you, I love you
i wdzięczność za to, co dzieje dzięki niej
30.06.2021
**************************************************
Tato, kocham Cię jak do księżyca i z powrotem
Dzień Ojca
w Szkocji zdarza się dwa razy
według miejscowego czasu i czasu polskiego
a nawet – Maurycy dodaje – zadziewa się
w każdym tygodniu, gdy nastaje weekend
ojcowie wyruszają z dziećmi na spacery, by
pozwolić „odetchnąć” mamom swoich pociech
pięciomiesięczny Boni świętował hucznie
dzień swojego taty
wyrecytował w swoim języku wierszyk
całkiem, całkiem długi
ugotował z mamą Kasią obiad dla całej rodzinki
i przekazał słodycze, które tata uwielbia pałaszować
a kiedy Boni „wręczał” laurkę po raz pierwszy w życiu
tę kartę z napisem
„Dad, love you to the moon and back!”
uważnie spoglądał na twarz taty
i zobaczył uśmiech, i jak oczy taty wzruszają się
do maleńkich łez
a kiedy nastała pora snu w tym świątecznym dniu
na zielonych poduszkach zalegli obaj
w towarzystwie książki i zajączka – maskotki
Boni przytulił się do taty, główkę układając na boku
na klacie taty
i tak usnęli ufnie, i tak spali słodko, realnie
także na zdjęciu wykonanym przez mamę Kasię
która w imieniu syneczka przygotowała
tak cudownie święto Maurycemu – Boniego tacie
rodzina jest jak puzzle, wśród nich po równo
są dla maluszka ważni oboje rodzice
24.06.2021 –>23.06.
*********
Boni wolny od wahań
za dnia bywa, że Boni się zamyśli
najczęściej jednak uśmiecha się
zwłaszcza gdy widzi szczęśliwe twarze rodziców nad sobą
albo zielone liście dębu w czasie pierwszej w jego życiu wiosny
czy też gdy przebywa w ramionach mamy i razem
stoją pod wyjątkowo potężnym, wysokim, starym drzewem
chłopczyk jeszcze nie chodzący, lecz już
pełza z ochotą po podłodze szybko niczym mały samochodzik
w czasie zabawy śmieje się perliście, gdy widzi, jak tata
sam szalenie rozbawiony, udaje, że chce syneczka zjeść
chłopczyk raduje się, gdy trzyma w swych maleńkich dłoniach
kwiaty, zabawki, bochen chleba, najczęściej – własne stópki
czy ostatnio – czerwone jabłko, którego nie chciał tacie oddać
(to wiadomość z pierwszej ręki, czyli od mamy Boniego)
owoc Boni trzyma pewnie, zdecydowanie i w skupieniu
wolny od wahań typu uda się, czy się nie uda
jeśli uda się – to dobrze, nie uda się – żadne dla niego nieszczęście /1
i tak za dnia Boni rozkoszuje się życiem
na siedząco – na kolanach taty przy kwitnących krzewach
i nad brzegiem rzeki
na leżąco – przy mamie w porze karmienia
i w swoim wózku, pod parasolem
chroniącym Boniego przed słońcem
i na macie, jakże często teraz rozłożonej na soczystej trawie
jeszcze częściej, naturalnie, na podłodze w zaciszu pokoju
chłopczyk jest zaciekawiony mocno absolutnie wszystkim
także mierzeniem wzrostu jego ciałka (15.06. liczy 68,5 cm)
zwykle po sytym jedzonku przychodzi pora na odpoczynek
Boni dzisiaj usnął na tacie, główką oparty o jego klatę
zaś babcia po napisaniu tego tekstu funduje sobie
na pierwsze śniadanie
porcję truskawek przyozdobionych śmietaną
(truskawy sezon trwa także w Szczecinie)
/1 W: Vadim Zeland „Transerfing rzeczywistości”, t. IX, zasada nr 23, str.81.
Oparciem jest zasada koordynacji zamiaru: jeśli zdarzenie postrzega się jako pozytywne, to takim się ono stanie. Jeśli świadomie kontrolujesz swoje zdecydowanie, by działać, to możesz uznać, że zarządzasz swoim powodzeniem.
16.06.2021
***
Dary serca
kiedy jest się mamą
jej dzieciątko jest naj, naj, naj
pod każdym względem
nawet wtedy, gdy jest już mężczyzną
i tatą swojego syneczka
nawet wtedy, gdy jest już kobietą
i ma własnego syneczka
tak, tak, owym syneczkiem jest
Boni/Boniś/Bonieczek/Bonias/Bonisław
jednym słowem, najdroższa nam Istotka, Bonifacy Kamil
hurra! niespodzianki dotarły!
przyszła dziś do skrzynki pocztowej
w Szczecinie
kwadratowa koperta barwy Ziemi
w niej – szczególna karta świąteczna
na jej pierwszej stronie
w wazonie pęk ukochanych róż czerwonych
uśmiechających się do mamy bajkowo
są i dwa ptaki a la duże wróble, barwy niebieściutkiej
wewnątrz karty śliczny wiersz Joanny Kulmowej
i najpiękniejsze życzenia, które
napisał Maurycy dla swojej mamy:
„Ściskam najmocniej
już się nie mogę doczekać na spotkanie”
i wzruszył tymi słowami mamę do łez
i są życzenia najmilsze od Kasi:
„I ja Cię ściskam, myślę o Tobie bardzo ciepło
i przesyłam kwiatka i trzy serca”
z okazji Dnia Mamy
ileż spotkało Mamę Maurycową radości!
także dwie – w prezencie – paczki dotarły na czas
także dokonała się wymiana wzruszonych spojrzeń
w czasie rozmowy poprzez wideo
w okolicznościach spacerowych, kiedy ptaki
w parczku świergoliły wesoło wieczorową porą
Kasiu i Maurycy, przytulam Was mocno
25.05.2021 <— 26.05.2021
***************************************************************************
Kreacje wynikające z kreatywności mamy Boniego
Kasi – z okazji Dnia Matki
każdy dzień życia Istot na Ziemi jest
regularnym ciągiem decyzji
w większości drobnych
i jakże znaczących!
gdy mama Boniego podejmuje decyzję, że
od pierwszego dnia poczęcia syneczka ubiera go gustownie
(dorośli wiedzą: maluszek jest wrażliwy i na zimno, i na piękno)
Kasia ubiera Boniego idealnie
za dnia w pajacyki, spodenki, kaftaniki, na stopy – skarpetki
na noc – w śpioszki
na główkę – czapeczki, ostatnio – kapelusz z szerokim rondem
na maleńkie dłonie – wyjściowe rękawiczki
a wszystko to
najwyższej jakości, delikatnością i miękkością przyjazne ciału
niebywale dla maluszka wygodne
ich barwy i wzory są tak miłe dla oka, że chcę się
przyglądać Boniemu bez końca
uwielbiam go widzieć w czerwonych pajacykach w serca
w niebieskich z wielkanocnym zajączkiem
w białej, ażurowej czapeczce, założonej w pierwszym dniu urodzin
śpiącym pod wełnianą, w biało – turkusowe pasy, kołderką
w białym stroju wyjściowym do magicznego wózka
ziewającego rozkosznie w żółciutkich śpiochach w chmurki
i w ręczniku w paski, spod którego patrzą uważnie
cudowne oczy Boniego i wystaje kawałek jego stópki
w białych pajacykach z konikami, którym przygląda się
z zaciekawieniem osobisty zajączek – maskotka
uwielbiam wszystkie ubranka Boniego, te w paski, w kwiatki
i w zwierzątka – w nich Boni prezentuje swój entuzjazm
ciuszki zharmonizowane z sytuacją czy nastrojem tworzą
oryginalne stylizacje, dopełnione pod szyją uroczym śliniaczkiem
i niekiedy chustką bandaną
(dorośli wiedzą: to ważne ze względów higieniczno-praktycznych)
i oto dzięki codziennym decyzjom
w zakresie wyboru stroju dla syneczka przez jego mamę
zachwycam się Bonifacym, którego
nie waham się nazwać maleńkim modelem
prezentującym w sposób naturalny i żywiołowy
własne kolekcje dziecięcych ubranek
21.05.2021—> 26.05.
**********************************************************
Przystanek: Ziemia
Pewien Gwiezdny Wędrowiec zwiedzał przez eony lat różne światy
w celu zdobywania doświadczeń. Często słyszał: „Nic tak nie otwiera umysłu, jak praktykowanie na własnej skórze i zobaczenie na własne oczy tego , co jest do odkrycia.”
Ów podróżnik zapragnął zawitać do Biblioteki Życia. Spośród wielu obecnych w różnych Wszechświatach wybrał Ziemię.
No tak, i był przygotowany na to, że tu trzeba zamieszkać w ciele człowieka, rodząc się. Mnóstwo jego Braci i Sióstr uczyniło tak już wcześniej, by móc obserwować, jako mieszkańcy, Ziemię, gdyż ta świadoma, inteligentna Istota właśnie przechodzi, jak zwykle co 26 tysięcy lat, proces wstępowania na wyższy etap rozwoju, podnosząc swoją wibrację.
Tymczasem Gwiezdny Wędrowiec, aby zrealizować własną intencję, wypatrzył wśród Ziemian na swoich rodziców Kasię i Maurycego.
Wyczuwał, że jego ziemska mama to Kobieta Bogini, posiadająca potężną moc, jak wszystkie matki.
„Jest kobietą rozpoznającą swoją Świętą Żeńskość. Wie, że jest tą, z której emanuje miłość, pokój i ciepło. Ta kobieta nie myli swojej mocy i wartości z atrakcyjnością zewnętrzną, kocha i szanuje każdy aspekt siebie. Nie walczy i nie konkuruje. Jest łagodna i wrażliwa, i nie myli tych cech z oznakami słabości. Będąc łagodną, potrafi bardzo wyraźnie określić swoje granice. Dzieli się swoją energią tylko z tym, którego wybiera jej serce, a nie umysł.”/1
Serce Kasi wybrało Maurycego.
Gwiezdny Wędrowiec doskonale wiedział, że jego przyszły tata realizuje Świętą Męskość.
„Święta męskość to bycie Rycerzem – obrońcą Świątyni, obrońcą i opiekunem kobiet, zwierząt. Bycie takim mężczyzną, który wnosi rycerskość do swojego życia, nie myli swojej mocy z siłą fizyczną, dominacją, kontrolą czy przemocą. Jego męskość to nie atrybuty zewnętrzne: wygląd, ubiór, pozycja społeczna, pieniądze. Rycerz szanuje każdą kobietę i każdą istotę. Używa swojej siły tylko w obronie innych, szczególnie słabszych. Jest odważny i bezkompromisowy w obnażaniu zła. Jego waleczna postawa i siła fizyczna nie kłócą sie z okazywaniem serca i uczuć. Jako wojownik wie, że jego droga jest drogą serca.”/2
Ów Gwiezdny Wędrowiec rodzi się 24 stycznia 2021 roku i przyjmuje imiona: Bonifacy Kamil. Aktualnie przechodzi okres adaptacji do ziemskich warunków. Obecnie z etapu bycia noworodkiem wszedł w etap niemowlęcy. Rozmawia ze swoimi rodzicami, gaworząc. Dzieli się szczodrze swoim nieziemskim uśmiechem. Uważnie przygląda się światu wokół siebie. Chętnie czyta swoją szeleszczącą książeczkę i słucha z zaciekawieniem, gdy rodzice czytają mu jego pierwsze bajki. Lubi, gdy mama mu śpiewa.
I uwielbia się kąpać (jeszcze z pomocą rodziców). 24 maja rozpocznie 5. miesiąc pobytu na Ziemi.
6.04.2021, korekta –> 22.05.2021
- w: Marek Taran „Święta Żeńskość. Sekret kobiety”, s. 35-36
- w: Marek Taran „Święta Żeńskość. Sekret kobiety”, s. 35
- Hubert Donat Regner „Piąty zasiew” – jego relacja z sesji z osobą, która otrzymała 1. i 2. dawkę szczepionki) oraz fragmenty wywiadu z Mariuszem z 18.05.2021
**********************************************************
Radosne spotkanie
chłopcy są w różnym wieku, ale na tej samej podłodze
wszyscy trzej usadowieni na kolorowej macie
w pokoju, w którym Boni je, śpi i kąpie się przed snem
tutaj Damianek, trzymający wielkanocne jajko, leżący od lewa
obserwuje kuzynka ubranego w pajacyk z wyszytym zajączkiem
Adaś – z prawej strony maluszka – coś pokazuje palcami
a rączka Boniego w dłoni Adasia och! jaka jest malutka!
Boni w skupieniu słucha rozmawiających braci
zapamiętuje ich twarze
gdy nagle trzej chłopcy już zalegają na pleckach
Damian, Bonifacy i Adam
uszczęśliwieni, roześmiani
Adaś z zaciekawieniem przygląda się Boniemu
jakby przypominał sobie, że sam kiedyś był taki właśnie młodziutki
wszyscy trzej są rozbawieni za sprawą …fruwającej chustki
otwarci na siebie wzajemnie, czują się wspaniale
ich radość czyż nie jest słonecznym kolorem życia?
29.04.2021, tekst napisany dla Adasia na jego urodziny w 2021 r.
************************************************************************
Boni po jedzeniu
Boni – wydaje się, że jest niemowlęciem
(czyż na planecie Ziemia nie jest wszystko iluzją?)
on sam kieruje sobą tak, jak czyni to dorosła Istota
w pewnym momencie postanawia najeść się do syta
doskonale zna zalety karmienia go piersią przez mamę
więc, jest to umacnianie wspólnej więzi
(bez dwóch zdań Boni ma świadomość, że
mieszka już dwa miesiące w ciele niemowlęcia)
więc, jest to tworzenie odporności na ziemską codzienność
ale przede wszystkim Boni wie, że chce zdrowego jedzenia
objaśnia mamie swoje pragnienie na swój sposób
i
dzieje się dobro! on je!
Boni wydaje odgłosy zadowolenia, pokarm przełykając
raz ciszej, raz głośniej, raz szybciej, raz wolniej
i
za chwilę okazuje wdzięczność spojrzeniem
skierowanym specjalnie do mamy
oczami otwartymi tak szeroko, by jego radość
płynęła do niej obfitym strumieniem
i równolegle – do energii szczęścia, którą
Boni świadomie umieszcza w blasku swoich oczu
łagodzącym – ma taką intencję – ogromne zmęczenie mamy
innym razem Boni wybiera z zestawu uczuć wyższych
błogość
prezentuje ją na swej twarzyczce, wtulony w dłoń mamy
przymyka oczy
dodaje delikatny uśmiech
spokój, wypływający z serca Boniego, udziela się mamie
(na Ziemi w grze, którą podejmuje Istota, doświadczanie uczuć jest prawdziwe)
**
„Możemy tego wszystkiego doświadczyć wyłącznie dzięki polu energii, które jest bardziej rozległe niż sam umysł – dzięki świadomości.
Tak więc podsumowując – dzięki świadomości wiemy, co dzieje się w umyśle. Z kolei dzięki umysłowi odbieramy wrażenia zmysłowe i świat zewnętrzny.” W: artykuł Magdaleny Marek („Dobro z Natury”) Mapa świadomości Hawkinsa i technika uwalniania.
26.03.2021
************************************************************************
Rozmowa
rozmawiają telepatycznie dwaj mężczyźni
jeden dorosły, drugi jeszcze maleńki
obaj uśmiechnięci od ucha do ucha
ich twarze promienieją
są szczęśliwi, żyjąc w bieżącej przestrzeni
bo w niej
razem spacerują, wówczas dorosły pcha
wypasiony wózek, drugi w nim leży na pleckach
i czuje się mega bezpiecznie do tego stopnia, iż
zapada w błogi sen, w którym razem patrzą
na wieczorne niebo, wyszukując gwiazdozbioru
na przykład Małej Niedźwiedzicy, ostatnio bowiem
nadzwyczaj przyjazny miś w złotej koronie
chętnie przebywa na śpiochach Boniego
dorosły i maleńki kąpią się razem, więc
dorosły podtrzymuje główkę, by mama
mogła swobodnie myć całe ciało syneczka
śpią razem, gdy maleńki naje się do syta, mama kładzie
go na klacie taty, aby obaj nabierali sił
uczą się razem, gdyż tata uczy maleńkiego różnych min
nagle dorosły pyta: „Synu, jakie masz marzenie na dziś?”
i słyszy odpowiedź: „Też bym chciał mieć takie zęby jak tatuś.”/*
rozmowa ta toczyła się w pokoju Boniego, uwieczniona
na nieziemsko pięknym zdjęciu
*z twarzy Boniego odpowiedź odczytała ciocia Lidka
18.03.2021
************************************************************************
Partnerzy
uszczęśliwiony tata patrzy na swego syneczka
zęby wszystkie pokazał w szerokim uśmiechu
bezbrzeżnie ucieszony tym, że trzyma go na ręku
tuż przed sobą, ubranego na biało
zapiętego na ostatni guzik
naturalnie z głową ukrytą w niemowlęcym kapturze
syneczek dobrotliwie odwzajemnia uśmiech
z rozbawieniem przygląda się ojcowskiej twarzy
w umyśle Boniego ze słów powstają zdania:
„Tato, pewnie zaraz zapakujesz mnie do wózka, bym usnął,
okey, odpocznę sobie na dworzu, pooddycham szkockim, rześkim powietrzem, to nawet przyjemne, przecież nie będę płakał, gdyż brzuszek mam pełny, pielucho-majtki jeszcze suche, popatrzę sobie na kwiatki, a jak usnę, to też dobrze, bo we śnie przecież rosnę, więc cieszę się
z wszystkiego, co mam.”
tata, przejęty własną radością, nie słyszy monologu syneczka, lecz
w tym właśnie momencie
obaj pozostają w strefie harmonijnych wibracji, w której
każde zdarzenie szczęśliwie się układa
26 zasada: Fala szczęścia, w: Transerfing rzeczywistości, t. IX, str. 87.
„ Kiedy jesteś w dobrych stosunkach z samym sobą i otoczeniem, to dookoła powstaje strefa dobrych wibracji, w której wszystko szczęśliwie układa się. Pozytywne nastawienie zawsze prowadzi do sukcesu i zbudowania.”
17.03.2021
************************************************************************
Boni jako twórca
Oto jestem, mój Świecie! Jako twórca.
Dziś opowiem historię o stopach.
W dniu swoich narodzin zabarwiłem je czerwienią, użyczoną mi przez ziemskie jabłka. Na podeszwach umieściłem mapę. Zapełniłem ją gwiazdkami, tęskniłem bowiem jeszcze za moim Gwiezdnym Domem. W tutejszych pokojach raniło mnie światło żarówek, a chłód pomieszczenia odczuwałem podwójnie.
Na mapę świadomie wprowadziłem trójkąty, przypominające mi akweny. Tak! miłuję czas spędzany nad wodą, więc paszport leży obok mnie. Od czwartku, 4.03.2021. Moi rodzice podzielają moje zamiłowanie do podróży.
Blisko pięty narysowałem kwiat tulipana. Uwielbiam je w każdym możliwym kolorze. Zresztą, kocham całą Naturę.
Poziome linie symbolizowały moją, konieczną przez jakiś czas, pozycję horyzontalną. Taka prawda! nadal aktualna.
Za to w drugim miesiącu mojego pobytu na Ziemi postanowiłem dokonać znaczącej zmiany. Teraz na podeszwach widnieją rozległe, w miarę gładkie powierzchnie, podobne do ciał mojej mamy i mojego taty. Często na nich sypiam, a bicie ich serc to najpiękniejsza dla moich uszu muzyka.
Stworzyłem sobie przy okazji raj, mój Świecie. Wypełniają mnie swoim zachwytem moi najbliżsi od czubka mojej głowy po krańce, nadal maleńkich na tle dłoni taty, moich stóp.
4.03.2021
************************************************************************
Radosny Boni
całą ludzkość od 2012 roku dotykają zmiany
na naszych oczach stary świat się kończy bezpowrotnie
tymczasem
pewnej niedzieli, dokładnie 21.02.2021
podczas wideokonferencji
zatrzymał się czas na moment
oto w Słupi, przed ekranem telefonu znajdują się
babcia Mireczka i ciocia Ania
po szkockiej stronie – rodzice Boniego
z syneczkiem ułożonym na pleckach
ubranym słonecznie, który
promienieje!
jednocześnie radują się
i babcia, i ciocia, zachwycone obie, patrzące na
maleńkie Szczęście Kasi i Maurycego
śmiejące się hojnie i chętnie
codziennie troszeczkę większe
(w zakresie wagi i wzrostu)
roześmiane spojrzenie Boniego trafnie tłumaczą
słowa Ramthy:
,,Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ
jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.”
Ramtha – wojownik i nauczyciel duchowy, żyjący 35 tysięcy lat wcześniej w Lemurii
1.03.2021
************************************************************************
Dlatego miłość do siebie zawsze jest fundamentem. Jeżeli nie ma jej się w sobie, nie jest się tą energią „naładowanym”, to jak można ją przekazać komuś innemu?
Kamil Mieżeń „Globalne przebudzenie”, t.2.
Pytania
Boni paluszki prawej dłoni oparł o policzek
główkę odchylił leciutko do tyłu
czuje się bezpiecznie, oparty o matczyną rękę
doświadczając bliskości i ciepła
oczy ma zamknięte
śpi czy może rozmyśla?
on posiada wiedzę, że jego wnętrze mieści potężne Źródło
z Niego – bezwarunkowa miłość
przechodzi przez jego (Boniego) całą istotę
zasila każdą komórkę jego maleńkiego ciałka
(które systematycznie we śnie rośnie)
nasyca miłością do tego stopnia, że powstający
nadmiar wylewa się „na zewnątrz”
na mamę i na tatę
na całe mieszkanie
na cały Edynburg i Szkocję
na całą Europę
na całą planetę Ziemia
także na cały wszechświat
co zatem Boni robi, skoro jego przekaz
bezwarunkowej miłości do wszystkiego i wszystkich
jest faktem
oto pytanie godne miny, usadowionej na twarzyczce chłopca
emanującej ponadto bezbrzeżnym spokojem
może Boni rzeczywiście śpi po pożywnym posiłku
jak przystało na maluszka w 24. dniu życia
a może rozważa
(kiedy jego mama już wie, że urodziła dziecko)
czy on sam
po tak długim pobycie w brzuszku mamy
jest już całkowicie odrębną, indywidualną Istotą
(zauważacie, że Boni to wyjątkowy noworodek?)
17.02.2021
************************************************************************
Szczęście
w piątym dniu życia
nadal zanurzony w swoim wewnętrznym świecie
leży na pleckach
umyty, uczesany starannie, z przymkniętymi oczyma
w śpioszkach jasnych
kontrastujących z ciemnymi włoskami
główkę ma ułożoną na prawym boku
prawą rączkę skierowaną ku górze
lewa – delikatnie opada w dół
nóżki – leciutko podwinięte i oparte
o wełniany kocyk, skąpany w morskiej zieleni
dla Ziemian – maleńki chłopczyk, który usnął
w istocie – Bóg przejawiający się w działaniu
swym Światłem zmienia dogłębnie wszystko wokół Siebie
aktywuje, nieznane dotąd tutaj, pokłady miłości uniwersalnej
umacnia totalną akceptację dla Istoty o imieniu Boni
i tańczące teraz w każdej komórce mojego ciała – szczęście
15.02.2021 –> 29.01.2021
************************************************************************
Cud Walentynek
co za wyjątkowy dzień!
14 lutego 2021 roku, w którym
w wigilię Walentynek Kasia i Maurycy pięć lat temu zaręczyli się
Damianek swoimi narodzinami
sprawił nam radość sięgającą nieba trzy lata temu
hurra! Boni ma już trzy tygodnie i potrafi się uśmiechać
to kolejny dzień procesu, któremu podlega obecnie
cała ludzkość wraz z Ziemią
(wzrost wibracji planety i transformacja świadomości, zachodząca
we wnętrzu każdego człowieka)
nie tak dawno pani Zima przybyła do Edynburga
w całej swej okazałości i trwa, choć tu klimat łagodny
wystarczył jeden dzień św. Walentego
a materializują się marzenia o szczęśliwej miłości
tworzą ją: poczucie bliskości, czułości, intymności, do której nikt więcej
nie ma dostępu, poczucie akceptacji i zrozumienia, tworzenie wspólnych marzeń o przyszłości, poczucie partnerstwa, nieograniczone możliwości wynikające
z bycia razem i współdziałania
oto cud Walentynek
na Nowej Ziemi* to jest norma
*Nowa Ziemia wyłania się z naturalnego procesu, dziejącego się w naszym systemie rzeczy cyklicznie od czasu powstania na nim pierwszych oznak życia.
Ludzkość wielokrotnie już przechodziła taki okres odrodzenia ducha. Ta podróż ma na celu doświadczanie Boskiej, wielowymiarowej istoty w ciele człowieka, w ciele działającym według możliwie szerokiego spektrum wibracyjnych możliwości.
14.02.2021
************************************************************************
Podziwiam
z dziecka swojej mamy stała się
mamą dla swojego dziecka
(zaistniała transformacja)
dzielna to jest – cytuję za Maurycym – Kasia, bo
cały dzień z Bonim ma siłę ogarnąć!
w sytuacji, kiedy on (Maurycy) już w pracy
(nastąpiła kolosalna zmiana)
teraz, sam na sam Kasia pozostaje z dzieciątkiem
w stanie matczynego zaabsorbowania, więc
karmi piersią, przewija, nakłada świeże śpioszki
rozmawia, przytula, usypia i karmi ponownie
właśnie zima rozgościła się w Edynburgu na dobre
(rzecz to niesłychana!)
w lunchu osobiście przez zaspy pcha wózek
z Bonim w wersji wyjściowo-zimowej
dzielny tata prościutko na pocztę – cytuję za Kasią
a po spacerze
naprawdę dzielna Kasia – potwierdzam za Maurycym
od nowa ustawia swój radar na cały regulator
na potrzeby maleńkiego syneczka i po raz kolejny
karmi piersią, przewija, nakłada świeże śpioszki
rozmawia, przytula, usypia i karmi ponownie
na szczęście, jeszcze przed wieczorem
przy Bonim są już razem
i mama, i tata
nadzwyczaj dzielni oboje
10.02.2021; inspiracja: wpisy Mau i Kasi na Messenger o bieżącej sytuacji
************************************************************************
dzieciątko urodziło się!
w edynburskim szpitalu
(gdyż na rodzenie w domu było już za późno)
w miłych okolicznościach, we własnym pokoju z basenem
z osobistym, czynnym udziałem taty Maurycego
24.01.2021, o 18:49
(gdy w Szczecinie śnieg otulał caluteńkie miasto)
dzieciątko opuściło apartament, mieszczący się w brzuszku
ziemskiej mamy: Kasi, by zaczerpnąć powietrza
wraz z pierwszym oddechem
kim jest naprawdę?
to gwiezdny wędrowiec
wielowymiarowa Istota Światła, przybyła w celu
doświadczenia tutaj swojej Boskości
(co to znaczy, póki co, wie wyłącznie sam Bonifacy Kamil)
ta Istota – od razu doskonała pod każdym względem
aktualnie jednak, jak to na Ziemi, przebywa
w ciele niemowlęcia, dostając – od dwojga zakochanych
w nim rodziców – pełnię uwagi, czułości i akceptacji
jako przejawienie Stwórcy, korzysta z potęgi swego Ducha
i dzieli się z nimi bezwarunkową miłością
całym sobą
aktualnie, najczęściej śpiąc po jedzonku na swym tatku
także, z rączkami ułożonymi przy główce, w wiklinowej kołysce
i jeszcze częściej u boku – tkliwie patrzącej na niego – mamusi
swoją obecnością sprawia przeogromną radość
a mnie wzrusza do łez ten śliczny chłopczyk
mój wnuczek
26.01.2021 –> 24.01.
cenne dane: 3,880 kg i 55 cm, 18:49 czasu szkockiego
************************************************************************
Dedykuję Kasi Fac-Biedziuk
Odpoczywanie
młoda kobieta odpoczywa, ogromnie zmęczona
trudami porodu
to potężny proces, w którym świadomie uczestniczą
ona i dzieciątko, i jego tata
ona sama jeszcze pamięta zdarzenia konieczne, by
dziecko mogła urodzić bez znieczulenia, siłami natury
jej ciało dokładnie pamięta bóle porodowe
a w trakcie rozwiązania – najróżniejsze emocje
teraz
jej serce wypełniają uczucia: spokój, szczęście
ulga, wzruszenie, zachwyt, tkliwość i wdzięczność
młoda kobieta przeżywa spełnienie
świeżo narodzone dzieciątko już trzyma w ramionach
tuli do piersi, ogrzewając swoim ciepłem
już kocha maleństwo miłością bezwarunkową
po raz pierwszy w życiu karmi tę najmilszą Istotkę
potem, przez godzinę, tata „służy” syneczkowi za leżankę
dzieląc się własnym ciepłem i rozradowanym sercem
od tej chwili świat obojga dorosłych nosi imię Bonifacy
dla chłopczyka całym światem odtąd będą
rodzice: Kasia i Maurycy
ubrane już dzieciątko
na główce – w biały, włóczkowy berecik
jego ciałko – we fraczek barwy wiosennego nieba
z lubianym w naszej rodzinie kapturem
nałożonym jako dodatkowe nakrycie dla maluszka głowy
w objęciach młodej mamy, przy jej twarzy, śpi
i ono odpoczywa po trudach swojej osobistej podróży
4.02.2021
Inspiracja: wyjątkowej urody zdjęcie Kasi z Bonim z 24.01.2021, autorstwa Maurycego
************************************************************************
Dedykuję Maurycemu
Tacierzyńska czułość
po jedzonku Bonifacy zwykle leży
wtulony w swego tatę
dziś pokazuje plecki i tył główki
na pierwszym planie więc jawi się
twarz taty
ten czułe spojrzenie kieruje ku Kasi, która
„pstryka” im dwojgu, zachwycające mnie, zdjęcia
tkliwość w oczach taty ma też inne źródło
tata obejmuje tę maleńką istotkę wtedy, gdy
mama Kasia nakarmi już syneczka
bo wówczas nadmiar powietrza
z łatwością uchodzi z brzuszka niemowlaczka
rozanielone spojrzenie taty, przypuszczam, ma też związek
z myślami
o szczęściu, jakie ten właśnie syneczek wnosi sobą
do chwili bieżącej całej naszej rodzinki
o marzeniu wspólnej z Bonim pracy przy tworzeniu z drewna
(bo to hobby sprawia radość tacie)
o wspólnym, razem z mamą Kasią, pływaniu we wszystkich akwenach
o rozmowach – w liczbie niebotycznej – na temat, jak to działa albo
dlaczego nietoperze w naszym klimacie nie latają zimą
a może… czy zebra naprawdę uczy chodzić dzieci po pasach
myśli mnóstwo, to pewne! „buja się” wewnątrz głowy taty
a gdyby tak usnął razem z syneczkiem
(my wiemy, że nie uśnie, zapewniając dziecku bezpieczeństwo), ale gdyby tak…
wtedy razem wędrowaliby po pozaziemskich światach
tata Maurycy i Bonifacy – syn
3.02.2021
************************************************************************
na czym polega tajemnica czarujących osobowości?
Boni jest wolny od negatywnych obrazów, gdyż
otwierając oczy, widzi mamę i tatę – nadzwyczaj pozytywne Istoty
i dusza Boniego dziewiąty dzień – licząc od 24 stycznia – rozkoszuje się
życiem, które przynosi jej awatarowi ciepły dotyk dłoni rodziców
w płynie jedzonko, w dzień i w nocy przyjazną muzykę
w bajecznie magicznym wózku – spacer po dworzu
na tę chwilę Boni leży na kanapie obok swego taty
ma zamknięte oczy, gładkie czoło
widzę zgrabne uszko
czarne włoski ładnie otaczają jego główkę
nasz piękny chłopczyk ułożył się na boku
paluszkami podpiera brodę dla własnej wygody
cały we wdzięczności pozostaje …za nałożoną mu
koszulkę w srebrne gwiazdeczki
i rosnące tuż – tuż kwiateczki
na niej nawet jednorożec pomyka obok tęczy
wszystko na koszulce – skąpane w jasnopomarańczowym blasku
pod niebieskim niebem wełnianej kołderki
i wypełnione spokojem, płynącym od Boniego, który
(ów spokój) tak potężnie rozlewa się na całą fotografię
nie bez powodu
Boni robi to, co lubi, jest zadowolony z siebie
emanuje wewnętrznym światłem
wdzięk to wzajemna miłość duszy i umysłu*
*Transerfing Rzeczywistości: karta nr 13 – Wdzięk duszy; wdzięk=czarująca osobowość
2.02.2021
************************************************************************
chociaż czarny to jest kot
złote iskry sypie z oczu, gdyby ktoś
go tak zaskoczył, że on musiałby się bronić
złoty nosek ma on także, bez powodu
złoto z uszu mu się sypie, bezustannie
i co najbardziej zdobi kota – wąsy
te ma on również złote
i pazurki wszystkich łapek, naturalnie, świecą złotem
a poza tym jest to najzwyklejszy kot dachowiec
w wyobraźni mej ożywa, kiedykolwiek mam ochotę
by pospacerował ze mną po trawniku
i poszukał mi stokrotek, które wprost uwielbiam
lub popatrzył ze mną w niebo, czy
przypadkiem z kilku chmurek nie powstają góry
może woda, w której pływa stadko wielorybów
a za chwilę może się pojawi kot, już cały w bieli, który chętnie
zaprzyjaźni się z maleńkim Bonim, wówczas
pogłaska Cię, Boni, łapką, po policzku
otrze się o Twój boczek
spojrzy w Twoje oczy z bezbrzeżną miłością
i na 100 procent! kiedyś poprosi Cię o swoje ulubione
jedzonko: chrupki, które jadłby w nieskończoność
(tak jak jego kuzyn Gucio z mierzyńskiego domku)
na tę chwilę czarny kot, też lubiący dobrze pojeść, niech
towarzyszy Ci na ubranku, które założysz na
dzień dobry
kolejnym przygodom w Twojej wyobraźni
27.01.2021
************************************************************************
***** teksty napisane przed narodzinami Bonifacego:
Zdjęcie
jakie niezwykłe zdjęcie!
obserwuję na nim trzy piękne Istoty
stoją blisko siebie, a ich uśmiechy
przekazują bezgraniczne szczęście
z okazji spotkania z ukochaną mamą w Słupii
na przyczynę kolejną wskazują …okulary
„usadowione” we włosach Kasi tak, że tworzą
pewien rodzaj aureoli nad jej głową
hurra! Kasia TERAZ jest młodą mamą
włada wewnętrzną siłą, która daje jej poczucie mocy
pewnie często mawia: „Wszystko mogę!”
Kasia doświadcza również uczucia błogostanu
nosi bowiem pod swoim sercem
Istotkę
która z tygodnia na tydzień sobie rośnie
we właściwym dla siebie tempie
w energii miłości jej ziemskich rodziców
hurra! są nimi Kasia i Maurycy!
i wzrasta – ta Istotka – wspierana uniwersalną Miłością
płynącą wprost z Pierwszego Źródła
jakie to niezwykłe zdjęcie!
radość ukazuje w najczystszej postaci
11.07.2020 –> 7.07.2020
*****
czuję się wyjątkowo
dziś zyskałam pewność, że z Boskiego Wymiaru
zmierza do nas chłopczyk
„Rozwija się dobrze – mocne bicie serca,
długi i dobrze zbudowany.” – pisze mi jego mama
uśmiecham się promiennie
doświadczam spokoju, będąc w centrum
absurdalnej, światowej plandemii
w Polsce z pasją reklamowanej na każdym kroku
czuję się wyśmienicie na myśl o maluszku
przytulam go w wyobraźni
teraz jego rodzice wybierają imię
choć może na twarzyczce synka Kasia
wyczyta: „Mamo, jestem Bonifacy.”
czuję radość, gdyż dobrze mi być babcią
naszego słodziaka
17.08.2020
*****
jasny skafander, raczej nieduży
ciekawostkę stanowią naszyte łaty
zatrzaski w pionie, wyszczuplające
uszy misia – przy kapturze
Kasia układa ubranko na swoim brzuszku
jakby sprawdzała, czy w nim swobodnie
będzie się czuł Boni
gdy naturalnie cokolwiek urośnie
i tak codziennie coś nowego!
umalowane ściany pachną czystością
kwiaty czekają już rozradowane
i nowe półki w zielonej szafie
umocowane rękami Boniego taty
śliczna komoda z kilkoma szufladami
przewijak – mebel wielozadaniowy
nawet drewniana kołyska do usypiania
i wózek niczym najnowszy komputer
wszystko i wszyscy czekamy z miłością
na narodziny dzieciątka
27.10.2020
*
*****
Święta tuż, tuż…
w grudniu zapach zielonej choinki
światełka ją zdobiące, i bombki
zapach bigosu i makowca
a zwłaszcza pysznego serniczka
tworzą niepowtarzalny nastrój
pogłębia go radosne oczekiwanie
na narodziny dzieciątka
o imieniu Bonifacy
w 2020 roku żyjemy w niezwykłym czasie
dobiega końca era Ryb, której
przewodziły wiara, nadzieja i miłość
rozpoczyna się era Wodnika, której patronują
wiedza, rozsądek i świadomość
ponieważ żyjemy w okresie przejściowym, pełnym chaosu
życzę nam wszystkim
więcej miłości do siebie
(ta będzie promieniała na bliskich)
więcej spokoju w sobie i na zewnątrz
więcej zaufania do siebie
więcej odwagi
więcej pewności siebie
więcej dbałości o siebie
i zdecydowanie działań z poziomu serca i duszy
Kasiu i Maurycy
dołączam świąteczne uściski
i mnóstwo buziaków
do zobaczenia na messengerowej wizji
9.12.2020 –> 24.12. 2020
*****
pewnego razu, w pewnym mierzyńskim domku
zrelaksowany kompletnie
na pleckach tak sobie leży
dwie łapki ułożył przy prawej nodze
główkę przechylił na tę samą stronę
brzuszek, podany jak na tacy, ogrzewa
ciepłym powietrzem w kominkowym pokoju
Freduś
ten starszy z dwóch uroczych braci dachowców
teraz śni, leżąc obok swojej pani
czy śni o licznych ptaszkach z karmnika na tarasie
które z pasją tropiciela obserwuje za dnia
czy może o Guciu, braciszku, który ostatnio
wkłada swój łepek do nieswojej miski
(ten niejadek stał się mistrzem w podkradaniu
pysznej strawy, podawanej przez ich panią)
już wiem! śni o Bonifacym, który
niebawem urodzi się w Szkocji, choć
to całkowicie polski chłopczyk
już ułożony w brzuszku swojej mamy prawidłowo
jego tata z radością napisał 24.12.2020, o 12:43:
„na USG wszystko idealnie, jesteśmy
gotowi na Boniego”
zaś Fredi – na nowego przyjaciela
gdyż jest naturalne, że mój wnusio miłuje
absolutnie wszystkie kocie Istoty
Freduś – to oczywiste! – to właśnie czuje
całym sobą, i o tym „mówi” jego
uśmiechnięty we śnie pyszczek
i ja w tym ogrzewanym kominkiem pokoju byłam
i to, co zobaczyłam, dla Boniego uwieczniłam
25.12.2020

