Czy zechciałabyś…
Martusiu, ściskam Cię urodzinowo
pytając, czy zechciałabyś…
kąpać się w energii radości codziennie
z różowymi szkłami na nosku – nic to kłopotki, gdy
otoczenie kwitnie niczym bukiet ulubionych kwiatów
czy zechciałabyś to zauważyć jeszcze tej wiosny
(czyż ona nie ubrała się identycznie jak lato?)
pijać wodę krystalizowaną z najmilszej czarki, dodającą Ci sił
doceniać siebie – czy zechciałabyś – w każdej chwili
za absolutnie wszystkie zrealizowane przez Ciebie drobiazgi
śmiech Twoich Skarbów już jest super-muzą, i zaokienne ptaszki
a całkowicie ulubione roślinki – niech zdobią miejsca
w których lubisz przebywać dzień w dzień
czy zechciałabyś sięgać po prawo do osobistych cudów
wybierając marzenia, momentalnie zgadzać się na ich posiadanie
codziennie czy zechciałabyś
uśmiechać się także do siebie, jedynej takiej na świecie
dodatkowym prezentem są słowa Danieli Czarskiej
„Jest CZAS PEŁNI ŻYCIA…
…oddech, to życie, pełny oddech to życie pełną piersią…
Skoro już wiesz, że oddech to życie, użyj go świadomie do wzrostu energii, czyli żywotności.
Oddech H – wiedza Hawajów, mistrzów pracy z energiami. Wciągnij nosem powietrze i wydychaj je z gardła, jakbyś chuchała z dźwiękiem „ha”.
Użyj oddechu H do zasypiania, po 4 wdechach/wydechach przerwiesz ciąg myślowy i zaczniesz ziewać.
Użyj w stresującej sytuacji, a nie stracisz ani grama energii.
Użyj kilkakrotnie w ciągu dnia paru oddechów H, a zwiększysz pojemność płuc, dotlenienie organizmu i zdrowie.
Zaproponuj choremu, jeśli chcesz, aby wrócił szybciej do zdrowia, zaproponuj dziecku w zabawie, aby zwiększyć odporność, równowagę i energię, czyli żywotność…
Jest Czas ŻYCIA PEŁNIĄ ŻYCIA…”
