Spacer
dedykuję Arlecie i Jerzemu ŚWIATŁO zagląda do raju na Ziemi przez gęste choiny swobodnie znajduje przejście całuje Arlecię z pieseczką Lolą, oczekującą na Annę listeczki dorodnych brzózek i liczne kwiaty, i ziemię w dzisiejszym upale chętną napić się zwykłej wody oświetla w ogrodzie ptaki, w tym orła czuwającego nad bezpieczeństwem wszystkiego i czarującego pawia w przepysznych kolorach stwarza aurę, w której rośliny czują się swobodnie wdzięczne za życiodajne krople, płynące z konewek uznanych przez Arlecię za bardzo kochane ŚWIATŁO wędruje ścieżkami wijącymi się dobroczynnie zwiedza każdy zakątek z nieziemską przyjemnością nie może doczekać się rozkwitu lawendy cieszy się zatem w tu i teraz zapachem cudownych piwonii zmartwione tym, że niezapominajki...
Najnowsze komentarze