Weekend

krąg kobiecy zaistniał żywiołowo w Krakowie z okazji babskiego wypadu do domku w Gorcach, gdy sześć uśmiechniętych, młodych kobiet – dla panowania nad chaosem emocjonalno-myślowym w przyśpieszającym pulsie życia – postanowiło ogólnie błogo leniuszkować poleżeć, poczytać, pośmiać się, pojeść pysznego jedzonka, posmakować napojów, przyglądać się płomieniom kominkowego ognia, tańczącym fantastyczne tango, pozwoliło w saunie odpocząć swoim zmęczonym umysłom, podczas spaceru na Stare Wierchy swe czarujące twarze skierowało ku słońcu, czerpiąc energie częstotliwości miłości bezpośrednio z Pierwszego Źródła TERAZ planować mogą swobodnie ich wyższe jaźnie kolejne samo dobro i nawet przenieść uwagę z osobistych drobiazgów na wizję celu Ziemian oraz całej naszej planety,...