Wizja

w mojej wyobraźni

Kasia

w makową sukienkę ubrana

na łące, szczodrze obdarowanej kwiatkami, bawi się

dokumentem państwowym w postaci latawca

złożonego z makowych serc radości

z uśmiechem od ucha do ucha

oznajmia, że ze znajomością przepisów

drogowych, typowych dla Szkocji

z doświadczeniem młodziutkiego kierowcy

który ma genialną duszę w sobie

a ta, już wiemy, radzi sobie ze wszystkim

świadomie chce zapraszać Maurycego

na wypady, na wycieczki, na rajdy autkowe

na zawody, kto zachowa spokój ducha na drodze

gdy inni kierowcy psocą, ogarnięci niecierpliwością

i zawiezie Maurycego tam, gdzie słońce ogrzewa najmocniej

już wiemy, że do Portugalii za 3 tygodnie

tam, gdzie można podziwiać najróżniejsze mosty

tam, gdzie rosną najpiękniejsze, stare drzewa

tam, gdzie zagrodę zamieszkują najkochańsze świnki

hurra! do wszelkich zakątków Kasia dojedzie

hurra! z Maurycym w roli pasażera

hurra! na smaczny deser albo przyglądać się  rybkom

oboje szczęśliwi, że razem umieją kierować

ich dzielnym, niebieskim samochodem

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x