Recenzja
choinka duża, leśna, ozdabiana co chwila spontanicznym śmiechem domowników nowiutkimi lampkami – ręką Ani – w sposób więcej niż idealny wielokrotnym zdumieniem – malującym twarze niczym artysta swe najlepsze obrazy – na widok licznych, genialnych prezentów składanych u jej zielonych stóp obecność urodziwego Mikołaja w towarzystwie przepięknej Śnieżynki, witanych kolędą radośnie obecność Adasia w Szczecinku i Tymka na Prądach urodziny Maurycego – znakomite i tort, i sernik, i makowiec smakowite potrawy na stole z białym obrusem na sianku łuska karpia, zawinięta w sreberko, osiada w portmonetce piec grzeje nieznacznie, gdyż wszystkich serca aż płoną żarem rodzinnej radości pachną świąteczne pierniczki, kompot z suszonych, działkowych jabłek...
Najnowsze komentarze