Oczy Adasia
– A nie mówiłem? – oczy Adasia spojrzeniem ogłaszają
triumfalną wiadomość, że u cioci Ani na kolanach jest
jak w domu: przyjaźnie, bezpiecznie, radośnie i ciepło
gdy właśnie ręce cioci Ani trzymają Adasia pewnie
gdy oczy cioci Ani zachwytem rozkwitają
gdy moje serce raduje się z otrzymanego obrazu:
na kanapie we wzorki, całkiem interesujące
oboje: Ania i Adaś spoglądają na mnie
chłopczyk stoi na nóżkach wyprostowanych jak struny
Ania – z głową opartą wygodnie
oboje szczęśliwi, cieszą się z faktu, że razem przebywają
że obok krzątają się mama Martusia i tata Radek
a siostro-ciocia Kasia i wujek Maurycy żywo rozmawiają
cała więc rodzinka zażywa odpoczynku smakującego
jak pasjonująca zmysły chałwa z szuflady w domku w Edi
zagadką pozostaje, kto zrobił to inspirujące zdjęcie
jeśli wszyscy byli zajęci 🙂
No, właśnie, kto? 🙂 Piękny tekst!
Dziękujemy! 🙂