Oczy Adasia
– A nie mówiłem? – oczy Adasia spojrzeniem ogłaszają triumfalną wiadomość, że u cioci Ani na kolanach jest jak w domu: przyjaźnie, bezpiecznie, radośnie i ciepło gdy właśnie ręce cioci Ani trzymają Adasia pewnie gdy oczy cioci Ani zachwytem rozkwitają gdy moje serce raduje się z otrzymanego obrazu: na kanapie we wzorki, całkiem interesujące oboje: Ania i Adaś spoglądają na mnie chłopczyk stoi na nóżkach wyprostowanych jak struny Ania – z głową opartą wygodnie oboje szczęśliwi, cieszą się z faktu, że razem przebywają że obok krzątają się mama Martusia i tata Radek a siostro-ciocia Kasia i wujek Maurycy żywo rozmawiają cała więc rodzinka zażywa odpoczynku smakującego jak pasjonująca zmysły chałwa z szuflady w domku w Edi zagadką pozostaje, kto zrobił to...
Najnowsze komentarze