Na piżamowym party
na piżamowym party
o niedzielnym poranku
Adaś śpi jeszcze, co wiem od Mamy Ani i Kasi
a w mojej wyobraźni:
Adaś budzi się, otwiera cudowne oczy
uśmiecha się do mamy i taty
i cieszy się, że coś znowu się dzieje, bo właśnie wrócił z wycieczki
po innych wszechświatach, gdy spał tak sobie beztrosko
lecz na Ziemi w tej chwili jest jednak najlepiej!
ciocie Ania i Kasia wezmą na ręce, tuląc
do serca i serca, i obie całują bez końca
wujek Maurycy popatrzy, uśmiechnie się serdecznie
tata Radek pomyśli z dumą: „To mój, mój!
najkochańszy na świecie szczurek!”
(a może przydomek już inny, a ja o tym nic nie wiem…)
i babcia Ania niedługo dołączy i znowu ukocha
Śliczności Martusi i Radka
miłości przywiezie i pocałunków tyle, ile
zapragnie dusza wspaniałego Maluszka