Dary
dary przyleciały na skrzydłach samolotu
nadane w Paryżewie, w dniu urodzin Maurycego
otworzyłam
skrzynkę pocztową, drzwi domu, kopertę, świąteczną kartę
moje oczy
przyjęłam dużo serdeczności
wieżyczki: jedną dla mnie, drugą – dla Lidki
i tusz do rzęs marki L’OREAL Paris, bym
kotu i sobie od czasu do czasu podmalowała oczka
oto dary – od bratniej duszy, która – nawet
wtedy, gdy nie pisze, często o mnie myśli
moje serce
napełnione wdzięcznością
i prawdą: JA JESTEM życiem, światłem, miłością Boga
uśmiecha się do Nadawcy serdecznie
dziękując za wszystkie podarki
i ozdobną kartę
co promieniuje radością
Świąt Bożego Narodzenia i nadchodzącego Nowego 2017 Roku
30.12.2016
***
rowerek i radość ze słoneczka są ci przyjaciółmi
telefon najnowszy z aparatem również
i jedziecie w najpiękniejsze plenery
i uwieczniasz je na fotografiach, bym cieszyła serce
bym razem z tobą zwiedzała ukochane miasto
i spoglądała na piękno twoimi oczyma
a ja na to odpowiem: cieszę się razem z tobą
12.11.2016
***
dla szczęśliwego Taty
w Dzień Urodzin Syna
Różanka w jesiennych barwach
i róże delikatne
rozkwitające na przekór pogodzie
kształtów, z tych właściwych na tę porę roku
w zgaszonych kolorach
a niektóre – w „żywych”
ozdabiane kroplami wody jak panny młode welonem
z rumieńcami na policzkach od jesiennego chłodu
piękne swym uzewnętrznionym spokojem
dzisiaj świętuj, szczęśliwy Tato
uśmiechaj się szeroko, pokazując wszystkie ząbki
rozświetlane urodzinową radością
beztrosko tańcz jak jesienne liście w ramionach wiatru
podjadaj smakołyki same niebanalne
Twój syn już mieszka na Ziemi
jeden spośród dwóch najmilszych Ci bliźnich
całusy wysyłaj na wszystkie strony w ilościach wybitnych
z okazji – wspólnego z Aleksandrem – święta
przyjmij róże, szczęśliwy Tato, od jesiennej Różanki
sfotografowane przez jej fankę
—->27.10.
***
zaledwie muśnięcie
jedynie skrzydełkiem
czy na pewno…motyla
choć zdjęcie przeczy temu
a fale tego zdarzenia dotarły aż do Szczecina
potężne
zawirowały wieczorem
rozświetliły pokój energią dobroci
twojej
21.10.2016
***
twoje oczy są książką otwartą
na stronie czwartej
czytam zmartwienie wywołane zdarzeniem
z udziałem syna na drodze
twoje oczy wyrażają troskę o jego zdrowie
całe są pragnieniem niesienia pomocy
wyrazem wdzięczności za to, że Witek żyje
czułym spojrzeniem utulają syna i synową
twoje oczy mówią: „Jesteśmy razem, jest dobrze.”
przez twoje oczy przepływa miłość
5X2016
***
pełną garść uśmiechów od ciebie przyjmuję z radością
jeszcze zamknięte w dłoni już rozjaśniają mój pokój
i ciepło roztaczają większe niż zdoła wysłać słońce
przysłaną przez ciebie pełną garść otwieram delikatnie
wysypuję z miłością na okrągły stolik
na muślinowy obrus całą zawartość: uśmiechy
pełne wrażeń z twojego zakątka, pełnego komfortu
och, a każdy z nich błyszczy jak „Tricolore”
na niebiesko i biało, i także na czerwono
i każdy z kolorów opowiada swoją historię
w przerwach – wszystkie przekazują spokój
twojego ulubionego miejsca i poczucie
w każdej tam spędzonej minucie dziejącego się dobra
24VIII2016
*****************************
12.11. —>16.05.
Możesz tez mowic tak, jak bym był w tym samym mieszkaniu
po co wtedy mówić
gdy dotyk wszystko przekaże
usta zbliżą się do…
a wtedy drzwi baśniowej krainy otwierają się same
Codzienność dyga uprzejmie
zaprasza na pałacowe przestrzenie
pyta: „Nektar rozkoszy podać w tej chwili czy potem?”
my, słysząc to, patrzymy na siebie wzajemnie
wybuchamy śmiechem radości w połowie
a w połowie – zdziwienia, że ktoś trzeci ingeruje w dotyk
gdy chcemy być wyłącznie we dwoje w baśniowej krainie
więc uprzejmie acz zdecydowanie wyjawiasz telepatycznie: „Potem!”
i stąpamy delikatnie, zwiedzając liczne pomieszczenia
różnorodne pod względem
kształtów, faktur, zapachów, ciśnienia powietrza,
w labiryncie pokojów drogę oświetla Księżyc
a Słońce Miłości bierze nas w swoje ramiona
i nagle myślimy oboje: „Znowu ktoś się wtrąca!”
jednomyślnie postanawiamy zaprzestać
korzystania z usługi umysłu, chociaż przez chwilę
a wtedy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki
(nic dziwnego, to przecież baśniowa kraina)
na zielonej łące pojawia się przepiękny wodospad, który szmerem wody woła: „Chodź, wykąp się, bądź czyściejszy teraz niż wczoraj, umyj wszystkie paznokcie, wyszoruj piaskiem pięty…”
– O jak się rozgadała ta woda w wodospadzie, jakby nie wiedziała, że ludzi już wypełnia doskonałość pod każdym względem, po co się tyle kąpać i tyle mówić o tym! – interweniuje wszystkowiedzące Drzewo. – Idźcie, kochani, bezpośrednio do turkusowej trawy – dodaje swoją radę.
– My tylko chcemy być sami! Wracamy do raju na ziemskim planie.
***********************************
Możesz też mówić tak, jak bym był w tym samym mieszkaniu
mówić, skoro tak…
jej usta zbliżą się do jego
zaczną zwiedzać przestrzeń wnikliwie
z wrażliwością baletnicy w tańcu najpierw
wolnym, by przejść w żywsze rytmy
przemieszczając się zgodnie z prawem intuicji
aż on cały zamieni się w niewypowiedziane szczęście
(które nie-rozmowę uczyni swoim zamiarem na stałe)
jego usta rozpoczną własne wędrowanie na piechotę
i żadne słowo nie wyrazi szczęścia uobecnionego w jej sercu
bo i po co
czyż dotyk nie jest najlepszym sposobem mówienia
obejmującym w pełni dwie całości tej chwili…
*****************
14.11. —>16.05.
po co wtedy mówić
dotyk jako źródło rozkoszy budzi po kolei zmysły
a one niech pracują – ćwiczenie czyni mistrza
on w pewnym momencie roztańczy się w niewypowiedzianym szczęściu
na moment jednak zanurzy się hmm w refleksji: potrzebę
wolności i swobody na której półce przyjdzie mi ustawić…
a może nie muszę… gdy ona i on stanowią właśnie Jedno
jego usta wędrują, doznając błogostanu
i żadne słowo nie wyrazi szczęścia
stwarzanego aktualnie w ich wspólnych – teraz – przestrzeniach
co było do udowodnienia, że dotyk jest najlepszym sposobem
na wzajemną komunikację i porozumienie
