Przez…

przez okienko aparatu do zdjęć oglądam domek moich dzieci

kwiaty odżywiane ich śmiechem rozkwitają perliście

wszystkie pokoje zapraszają z miłością do siebie

szkockie niebo, zwykle zachmurzone, kiedy zagląda przez szyby

zmienia swoją minę na rozsłonecznioną

kuchnia tworzy pokarmy wyłącznie godne mistrzów

optymizm dzieli zgodnie przestrzeń z realizmem

zakochałam się w tym miejscu już pierwszego dnia

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x