Biel
biel pokoju jednoczyła się z bielą kwiatów w rozkwicie z lśnieniem roziskrzonych oczu przybyłych kobiet z płomykami świec ustawionych na podłodze czułymi dłońmi ze Spokojem, który zasiadł wygodnie obok Dzielności Łagodności, Zrozumienia i Doceniania i Serdeczności rzeźbiącej w czasie rozmów więzi siostrzane A wszystko to zadziało się w obecności donośnego świergotu czerwcowych wróbli i za sprawą zwykłych – niezwykłych rozmów w kręgu, a potem przy kuchennym stole, idealnie praktycznym do kobiecych zwierzeń na temat osobistych historii i historii motylej… W tym właśnie momencie Elfinka, przystrojona w truskawkowe spodenki i truskawkową kamizelkę, wyjrzała zza mojego lewego ramienia, oparła się o nie i ze skupieniem na twarzyczce słuchała fascynującej opowieści....
Wolność wyboru
wolność wyboru to jedyne, co mam cokolwiek wybiorę, w wymiarze teraźniejszym, dzięki mnie, ożywa choćby te dwa dni w czerwcowym Szczecinku z rodziną działka pełna kwiatów i kwiaty przy posiłku w wazonach i całe mieszkanie nasycone zapachem białych piwonii ulubione melodie spływające ku mnie z działkowego drzewa świergolące w gardziołkach ptaków i disco polo z Wiktora telefonu wybieram uśmiech na twarzach domowników i czułe ich spojrzenia dla Kasi, która tu mieszka przez moment mogę wybrać wszystko, co zechcę, nigdzie się nie śpiesząc to, co teraz robię, jest dla mnie najważniejsze świadomie wybieram szczęśliwe dla mnie zdarzenia niech mnie wspierają w Szczecinie...
Majowa Elfinka
Majowa Elfinka usiadła blisko mnie w kręgu kobiet. Podziwiałyśmy i my w doniczkach dekoracyjne stokrotki afrykańskie, zaś pospolite stokrotki łąkowe, takie uroczo maleńkie, rosną sobie beztrosko na każdym szkockim trawniku i w pewnym szczecińskim ogródku pod pieczołowitą opieką Wróżek, koleżanek Elfinki. Spotkanie żywiołowo ujawniło naturalne zdolności kobiet. Jedna z nich momentalnie wypełniła cały pokój swym białym śpiewem, który przez uchylone okno poniósł do Matki Ziemi prośbę o deszcz. Matematyczne obrazy wywołały podziw dla pomysłu i cierpliwości szyjącej …iksami. Kolejna z radością mówiła do nas w języku migowym, a jednocześnie – będąc Różą odzianą dzisiaj w płatki nasycone przepiękną czerwienią – zdarzało się, że prowadziła rozmowę z...
Przez…
przez okienko aparatu do zdjęć oglądam domek moich dzieci kwiaty odżywiane ich śmiechem rozkwitają perliście wszystkie pokoje zapraszają z miłością do siebie szkockie niebo, zwykle zachmurzone, kiedy zagląda przez szyby zmienia swoją minę na rozsłonecznioną kuchnia tworzy pokarmy wyłącznie godne mistrzów optymizm dzieli zgodnie przestrzeń z realizmem zakochałam się w tym miejscu już pierwszego dnia
Najnowsze komentarze