Fale kropli
fale kropli tną powietrze jak struny instrumentu szarpane ogniście zza zasłony deszczu migdałowe oczy z zaciekawieniem przeszukują przestrzeń i spotykają Siebie – Pastelową Istotę, która zakochana w przyrodzie, miłość do niej wyraża farbami i pędzlem i nawet jeśli piorun uderza w powietrze znienacka czerwoną barwą jasnobrązowy wiatr wzmaga się gwałtownie srebrne potoki wody wirują tunelami na zielono Pastelowa Istota zachowuje spokój jej pogoda ducha udziela się przyrodzie złocista jasność oświetla uspokojoną na niebiesko glebę krople zamienione w gwiazdki zraszają delikatnie powietrze w srebrzystym potoku, jak zwykle, ptak rybę łowi z lotu radosne drzewo, czyniąc wygibasy, tańczy ze zwierzakiem nad lawendowymi kwiatami unoszą się roje owadów łąkowy pająk...
Zakładam
zakładam buty i jadę, i lecę całą podróż do Was chcę oglądać sercem w podręcznej torbie umieszczam odwagę pewność siebie, własną siłę i empatię cisza rozprzestrzenia się w moim ciele pogoda ducha wypełnia każdą cząstkę mnie ten dzień przynosi mi wszystko, czego pragnę oddycham spokojnie spojrzeniem sięgam daleko płynie ze mnie wewnętrzny spokój na jego falach przybędę wprost w Wasze ramiona ...
Cisza jest
cisza jest moim domem w świecie formy oddycham spokojnie okna i drzwi dla negatywów zamknęły się same jest bezpiecznie tu potężne częstotliwości serca definiują esencję jednostki w hierarchii wartości pierwszymi są współodczuwanie i wdzięczność decyzje mają swe źródło w czystych intencjach w jasnej przestrzeni współpraca to codzienność moje serce przyciąga serca innych ludzi w całej ich dobroci jest spokojnie i bezpiecznie mój dom ugaszcza mnie swym ciepłem jest dobrze wewnątrz mnie inspiracją dla tekstów: Cisza jest i Witam stał się trening pt. Tylko spokojnie, którego autorką jest p. Elżbieta...
Witam
witam radością mądrość przychodzącą z ciszy moją wewnętrzną siłę piękno emanujące ze mnie moje serce bijące całą dobę spokojnie zrozumienie, że to, co odchodzi, ma odejść TERAZ tworzę moje ciekawe życie każdy dzień uświetniony spokojem witam uśmiechem
Mgła owinęła
Mgła owinęła sobie powietrze wokół palca i rozproszyła siebie po moim podwórku. Zostawiła mi na szczęście przestrzeń tak maleńką jak kółko oplecione kwiatami w delikatnie przyprószonych śniegiem barwach. Wewnątrz szarość również osiadła, lecz i dziewczynka z zadartym noskiem, w elfowej czapeczce, z motylimi skrzydłami u ramion – na cienkiej gałązce rozmyśla nad interesującym przedsięwzięciem. Tymczasem śnieg zdążył okryć trawniki, które mgła ukryła skrzętnie. Na dodatek mróz oblodził chodniki. Ona ciągle medytuje, jak przesłać wiadomość koledze. Pomocni braciszkowie o białych skrzydełkach przyfrunęli natychmiast na jej zawołanie. Z radością ponieśli informacje do chłopca, że wiosną będą zwiedzać wspólnie naszą piękną Ziemię, każdy jej zakątek, że ma myśleć...
Moc, siła i zdrowie
Danusiu merci za to, że masz imieniny w styczniu merci dlatego za możliwość naszego spotkania się na wizji merci za inspirację do układania życzeń dla Ciebie serdecznych w których moc, siła i zdrowie niech są na pierwszym miejscu byś posługując się nimi zechciała spełniać swoje osobiste marzenia i Twoich Bliskich moc, siła i zdrowie które niech są wsparciem dla słodkich Twoich pomysłów cudownych Twoich rozwiązań otoczone Twoją miłością i wiarą (w pozytywny finał) by urealniały się łatwo i z radością na każde Twoje zawołanie
Aniołowie
Aniołowie usiedli na wprost czerwonych róż uśmiechem rozświetlają styczniowy wieczór do mojego tęskniącego serca kierują spokój uprzytamniają ważność oddychania : weź głęboki wdech – mówią – przytrzymaj 3 sekundy, wyobrażając sobie, jak powietrze rozchodzi się po całym ciele, zbiera nagromadzone napięcie i wychodzi razem z nim na wydechu, gdy powoli wypuszczasz je nosem i znowu – mówią – wstrzymaj na 3 sekundy oddech i ponownie weź głęboki oddech, wyobrażając sobie, jak… – i tak co 30 minut przez 30 sekund Aniołowie dla odświeżenia umysłu proponują w 10 minutach ćwiczenia choćby skłony i przysiady, i po nich moje myśli kierują na wyłącznie miłe sprawy uskrzydlają do bycia w radości tacy z nich wspaniałomyślni goście ...
Elfowy kalendarz
Elfowy kalendarz przysłało mi dwoje Mikołajów. Ich serdeczny uczynek nastawił mnie entuzjastycznie do 2016 roku. Kwiaty w prześlicznych rysunkach patronują wszystkim w nim miesiącom i każdemu z nich sprzyja motylkowy duszek, gwarantujący, iż każdy miesiąc zawiera w sobie potencjał atrakcyjnych zdarzeń. Kalendarz elfowy wzbudza we mnie najczulsze uczucia, gdyż ci Mikołaje to Kasia i Maurycy – moje wspaniałe dzieci.
Koty
dwa koty na kalendarzu od Ani i Jakuba są narysowane dwa rzeczywiste od Lidki i Marka to Fredi i Gucio kolejne dwa na tablicy przypięłam jako zjawiskowe zdjęcia obfitość takich właśnie stworzeń doskonale wróżyła: 2016 rok rozpoczęłam w towarzystwie kotów teraz jednak dźwięk ich galopady z pokoju do pokoju ustał przeminęło ich niecierpliwe dreptanie po kuchni pachnącej kocią strawą nagle wszystkie szafki mogą być otwarte ja zaś oczekuję najlepszego: Fredi i Gucio wrócą tu pewnego dnia a wraz z nimi – uśmiech na mojej twarzy wtórujący słodkiemu mruczeniu przeszczęśliwych kotów aktualnie: cisza zamieszkała w mieszkaniu przy Santockiej ...
Najnowsze komentarze