W domku
w domku bohaterem jest
ogień
płonący w kominku codziennie
w jego cieple
uśmiechnięty kot wysypia się beztrosko
w jego świetle
Anioły oglądają filmy z dwóch rodzinnych ślubów
by w rytmie weselnych tonów radośnie tańczyć do woli
w jego żarze
lęki i pragnienia egotycznego umysłu ulegają spopieleniu
zegar ćwierkaniem ptaków odlicza szczęśliwe godziny
chwila obecna staje się fundamentem Istnienia
1. wersja
w domku Wiesi i Cyprusia
na tyle dużym, że czarno-biały kiciuś wysypia się beztrosko
na tyle ciepłym, że ogień w kominku staje się bohaterem dnia
na tyle jasnym, że Anioły tu zamieszkały i spoglądają z miłością
i ja odpoczywałam
Subskrybuj
0 Komentarze
Najstarsze